Wysłany:
2014-12-08, 21:53
, ID:
3662225
1
Zgłoś
To jest właśnie ten poziom rozgrywek... panienki a nie piłkarze...
Co innego jest w niższych ligach, przykładowo u mnie w mieścinie gra klub (3 Liga) po jednym z meczów 2 zawodników trafiło do szpitala, jeden miał usuniętą nerke, drugi wstrząśnienie mózgu(było kilka newsów na ogólnopolskich portalach). Ten pierwszy mimo bólu dograł spotkanie do końca, widać chłopaki mimo marnych pieniędzy dają z siebie bardzo wiele czego nie można powiedzieć o tych "bogatszych" piłkarzach kiedy to nabiją sobie siniaka i już proszą o zmianę...