To jeszcze druga sytuacja, opowiedziana przez psychologa - fachowo nazywa się to zmianą scenariusza:
napad, gość z jakimś narzędziem żąda otwarcia sejfu, a kasjerka na to że nie ma klucza.
Gość: gdzie one są !!??
Kasjerka: kierownik ma...
Gość: ( przetwarza info ) a gdzie jest ten kierownik ?
Kasjerka: poszedł po drugą pizze, mamy przerwę...
Gość: myśli intensywnie...
Kasjerka: chce pan kawałek ?
Gość: tu się wyraźnie zawiesza i skołowany ucieka.
Podobno autentyk