ziomandrzej napisał/a:
Kojarzysz może materiał, gdzie 3 brazylijki związały koleżankę (jakieś tam motywy zazdrości), po czym jedna z nich tak konkretnie przyj🤬a jej młotkiem ? No tam było widać zezwierzęcenie.
Jeśli uważasz, że termin zezwierzęcenie jest zarezerwowany dla poważniejszych rzeczy, to okej, już się poprawiam. Zatem facet na filmie nie zachował się jak zwierzę, zachował się jak kompletny debil, dodatkowo zupełnie pozbawiony empatii. Tak jest lepiej? Oczywiście nie zmienia to faktu, że powinien za swój czyn odpowiedzieć przed sądem.
ziomandrzej napisał/a:
A co do tego materiału: świat nie jest idealny, nie ma mistycznej "równości", są podziały, a jak chcesz coś osiągnąć to nie daj się zamknąć w pralce i zacznij rozpychać się łokciami.
Z całym szacunkiem, ale co Ty p🤬lisz? Chcesz mi powiedzieć, że to jest jakaś cenna lekcja dla tego dzieciaka? Że następnym razem powinien bardziej się łokciami rozpychać, żeby do tej pralki go nie wsadzili, co będzie miało wpływ na jego hart ducha, dzięki czemu jako dorosły człowiek poradzi sobie z przeciwnościami losu? A może twierdzisz, że jakby ten dwulatek miał jaja, to by najpierw się rozpychał łokciami, później wp🤬lił tym dorosłym?
ziomandrzej napisał/a:
PS: chyba że masz wujka w spółce skarbu państwa, wtedy możesz być sobie spokojnie idiotą do końca życia.
Czekaj... Czy Ty właśnie wp🤬liłeś tu jeszcze politykę? I kto jest tym idiotą? To dwuletnie dziecko?
Nie wiem co powiedzieć... Usiądź sobie spokojnie, tak zastanów się jeszcze nad tym wszystkim i jak przyjdzie Ci do głowy, że istnieje jakieś usprawiedliwienie tego zachowania z filmu, że ma jakieś pozytywne strony, to siedź dalej i myśl, do momentu, aż stwierdzisz, że jednak nie.
