Thync

Thync

Kojący masaż karku.Opłukanie twarzy w zimnej wodzie.Pocałunek z kimś, kogo kochasz. Każde działanie wpływa na nerwy obwodowe w głowie i twarzy, sygnalizując obszarom mózgu, aby zmieniły sposób w jaki się czujesz. Thync działa przy użyciu tych samych ścieżek poprzez dostarczanie łagondnych impulsów elektrycznych do tych nerwów.

Elektroniczne narkotyki, brzmi odjechanie a jednak jest to możliwe za około 1200 zł (299$). Urządzenie to modyfikuje fale mózgowe i poprzez to zaczynamy "inaczej" myśleć/czuć się. Tutaj reklamówka:


Po więcej informacji odsyłam do angielskiej strony:
http://www.thync.com/science-and-technology

czekam na pierwszy przypadek usmażenia zwojów tym ustrojstwem.

Kolejne gówno dla sp🤬olin i nieudaczników, którzy bez wspomagaczy i używek nie są w stanie kontrolować swojego życia A to wideło to też jakieś gówno, nic nie wnosi do tematu, nawet nie tłumaczy koncepcji działania urządzenia.

Tak swoją drogą, to te czarne paski które mocujesz do karku są jednorazowe i koszt pięciu to 20 dolarów.

@Dust devil to jest reklama. Reklama jest przeznaczona dla odbiorcy, którym jest w zasadzie każdy w celu promocji towaru. Ja mam w dupie reklamę proszku, która wyjaśnia mi chemiczną zasadę jego działania. Mnie jako odbiorcy wystarczy, że ten proszek wypierze moje ciuchy. Podobnie jest z tym ustrojstwem.
Nie zgadzam się po części,

Kolejne gówno dla sp🤬olin i nieudaczników, którzy bez wspomagaczy i używek nie są w stanie kontrolować swojego życia.

Jest tyle rzeczy do zrobienia, nauczenia się, zobaczenia. Tego wymaga otoczenie i świat. Naprawdę gratulacje automotywacji do działania; aktywnego wypoczynku, szybkiej koncentracji, nauki i pracy dzień za dniem. Jeśli było by coś co nie jest narkotykiem a pomogło mi w koncentracji, abym mógł szybciej się uczyć, myśleć szybciej rozwiązując problemy w pracy niż dotychczas to chętnie bym to zastosował, bo po pracy mógłbym napierdzielać jeszcze więcej. A cały minus tego jest taki jak ta kobieta na końcu filmiku. Zj🤬a po całym aktywnym dniu.