@WaflowyRurku to jest coś na zasadzie postoju po pewnym czasie jazdy. Niby mógłby mieć gość wyj🤬e na to, bo się np zepsuło czy coś, ale to ma połączenie z tachografem i potem w odczytach wychodzi

Dlatego akurat tutaj gościu wk🤬iony ma prawo być, podczas uruchomionego samochodu na parkingu mierzyło mu czas jakby jechał, dlatego potem jak w trase wyruszył wyj🤬o mu że musi stanąć i odpocząć bo za dużo przejechał...jakieś tam limity w USA mają, tak jak u nas 8h wiec c🤬jnia.
Gościu trochę poj🤬y i nad wyraz wulgarny moim zdaniem, bo też duuuużo jeżdżę chociaż nie tak dużym sprzętem...ale bez przesady
Powiem krótko, praca kierowcy jest na prawdę zajebista i ma wiele przyjemnych chwil...ale jest bardzo niewdzięczna. Pozdrawiam