Ciekawe, czy obciążenie jest sterowane przez program i faktycznie jedzie się ciężej pod górkę, a lżej w dół. Jeśli hamulce też uwzględniają pęd roweru, to na zimowe wieczory fajna zabawka - ew. do siłowni. W lato tak czy inaczej lepiej wziąć swój rower i jechać przed siebie zapominając o wszystkim