Test Fiata Uno
5
75
d................t
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Fajna inicjatywa, zawsze podoba mi się, jak ktoś chce zrobić coś nowego, jak choćby testowanie starych i tanich aut.
Niektórzy pewnie będą mieli bękę, ale zawsze znajdzie się ktoś, dla kogo wydatek dwóch tysięcy na samochód, to sporo - i tym bardziej chcą je wydać dobrze.
Forma i treść mogłyby być trochę lepsze (no dobra, będę szczery, nie wyszło za dobrze, no... może nawet odrobinę c🤬jowo), ale nie bądźmy zbyt wymagający, budżetu i doświadczenia w porównaniu do Top Gear jeszcze trochę brakuje. Niemniej jednak dobre chęci i pomysł na plus.
Ja tam trzymam kciuki.
W następnym odcinku - dawajcie Kadetta tera !
Niektórzy pewnie będą mieli bękę, ale zawsze znajdzie się ktoś, dla kogo wydatek dwóch tysięcy na samochód, to sporo - i tym bardziej chcą je wydać dobrze.
Forma i treść mogłyby być trochę lepsze (no dobra, będę szczery, nie wyszło za dobrze, no... może nawet odrobinę c🤬jowo), ale nie bądźmy zbyt wymagający, budżetu i doświadczenia w porównaniu do Top Gear jeszcze trochę brakuje. Niemniej jednak dobre chęci i pomysł na plus.
Ja tam trzymam kciuki.
W następnym odcinku - dawajcie Kadetta tera !
q................5
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
C🤬j to z testem ma wspólnego. Prymitywny ale niezawodny dupowóz. Tyle, że gnije. A silenie się na speców od motoryzacji mnie p🤬li. K🤬a, jakim pajacem trzeba być żeby porównywać auto z 80 lat c🤬j wie czego. Amortyzatory nie zachwycają? Takich pajaców już jest pełno w TV, teraz jeszcze na sadistic...
I nie k🤬a 25 lat temu, Uno było autem roku na początku lat 80 ubiegłego wieku...
I nie k🤬a 25 lat temu, Uno było autem roku na początku lat 80 ubiegłego wieku...
q................5
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Nie z Seicento a z Cinquecento. Ogólnie to bardzo stary silnik 903 na gaźniku przerobiony na polskie warunki do 899. Oczywiście dołożone SPI i cała elektronika z tym związana. Oleju nie żre wcale jak jest w dobrym stanie. A jak się piłuje takiego zdechlaka to może i tak.
Ile ja się tego "narobiłem", tego nie wie nikt
Ile ja się tego "narobiłem", tego nie wie nikt
Ratuje ten temat takim krótkim żarcikiem...
Jedzie pięciu Niemców Audi Quattro. Przekraczają granicę włoską.
Celnik ogląda dokumenty, i orzeka:
- Jeden z was nie może przekroczyć granicy.
- Dlaczego? - pytają Niemcy.
- Bo to jest Audi Quattro.
- Ale samochód zarejestrowany jest na 5 osób! - ripostują Niemcy.
- Nic z tego! Nazwa mówi quattro, więc tylko 4.
Wkurzony kierowca Audi mówi:
- Słuchaj kretynie, chcę mówić z twoim przełożonym. Może on nie jest tak głupi jak ty.
- Oczywiście, ale będziesz musiał poczekać aż skończy kłócić się z dwoma pasażerami Fiata Uno.
Jedzie pięciu Niemców Audi Quattro. Przekraczają granicę włoską.
Celnik ogląda dokumenty, i orzeka:
- Jeden z was nie może przekroczyć granicy.
- Dlaczego? - pytają Niemcy.
- Bo to jest Audi Quattro.
- Ale samochód zarejestrowany jest na 5 osób! - ripostują Niemcy.
- Nic z tego! Nazwa mówi quattro, więc tylko 4.
Wkurzony kierowca Audi mówi:
- Słuchaj kretynie, chcę mówić z twoim przełożonym. Może on nie jest tak głupi jak ty.
- Oczywiście, ale będziesz musiał poczekać aż skończy kłócić się z dwoma pasażerami Fiata Uno.
