A do tego sojowe latte i ciepła posada w korpo jako senior prodżekt menadżer. No i oczywiście loft apartment na 40 lat kredytu. Ale na paliwie zaoszczędzą to spłata pójdzie z górki.
W całej Europie spada sprzedaż samochodów elektrycznych, najbardziej spada sprzedaż tesli. Samochody te są za drogie i to wykorzystują Chiny których samochody są 3x tańsze a jakością dorównują tym zachodnim więc za jakis czas to właśnie Chińske samochody elektryczne będą jeździć po Europie
Ale o co się tu wszyscy zesrali? O to, ze jeszcze nie ma wystarczająco dużo ładowarek? Wy myślicie, że kolejnych już nie postawią czy jak? Limit się wyczerpał? Bedzie większe zapotrzebowanie to postawią więcej.
Tak będzie, bo przecież większa część ceny paliwa to różne podatki. Jak spadnie sprzedaż, będzie deficyt w budżecie, który rząd będzie musiał jakoś nadrobić. Będą więc stopniowo zwiększać podatki na prąd, to pewne. I nieważne, kto będzie wtedy rządzić, wszyscy to zrobią.
I do czego podłączą te ładowarki? Bo elektrowni nie postawią z dnia na dzień, to samo z siecią przesyłową. Prąd z paneli albo wiatraków jest albo nie.
Wodór - nieopłacala produkcja, drakońskie warunki przetrzymywania takie jak temperatura, i ciśnienie. Waga auta. Magazynowanie, transportowanie. A i tak to dalej elektryk który jak piszesz powyżej to lipa. Przecież zespół magazynowo-produkcyjny w samochodzie zastępuje jedynie baterię, a i tak w wodorowym jest mała bateria elektryczna... gdzie tu sens gdzie logika