Coś Wam powiem, ale większość i tak nie uwieżrzy. Przeszło 10 lat temu byłem z międzynarodową ekipą w czechach. Pijaństwo non stop - Polacy, Rosjanie, Czesi i grupka Francuzów. Piliśmy głownie rum, vódkę i Tequile właśnie. Na jednej z imprez w czasie jakiś tam wygłupów ktoś wpieprzył sobie cytryne w oko. Potem dośc szybko wpadliśmy na pomysł z solą przed wypiciem Tequili.
Tak zrodził się drink który stał się modny po 10 latach. Nazwaliśmy to Tequila Crazy Crazy.
Najlepsze jest to, że po kilku latach znów byłem w Czechach i pod ta nazwą spotkałem się z tym w Pradze
Ruskim drin też się podobał, tyle, że oni maja serio jaja ze stali - potrafili wpiprzyć sobie cytrynę w oko bez jakichkolwiek emocji.
Francuzi chyba tego nawet nie próbowali.
Byli tam tez Niemcy - tyle, że oni po każdej imprezie, albo w jej trakcie dostawali łomot, zamiast gorzałki. Jakoś tak nas nachodziło zawsze =)