Pisza napisał/a:
Chętnie chciałbym zobaczyć jak Ty zjedziesz.
nie wiem czy wiesz ale to wymaga wyjscia z domu, spytaj mamy czy mozesz.
Pisza napisał/a:
Tak się składa, że nie jestem kompletnym amatorem
jestes, nie klam
Pisza napisał/a:
Jeżeli na tobie robią większe wrażenie zjazdy downhillowe, to twoja sprawa.
owszem moja, wiec nie wiem po co sie oburzasz
Pisza napisał/a:
Ostatnio zjeżdżałem z Czantorii i tam było trudno złapać trakcję na przednie koło. Kolegę zabrał z tego zjazdu GOPR, miał poważny uraz kolana.
czyli jednak ty i twoj kolega gnaliscie w dol pelna bomba albo sie technicznie lizaliscie pod czlonkach, stad obtarte kolano
Pisze napisał/a:
Więc mogę stwierdzić, że jesteś życiowym nieudacznikiem.
faktycznie, przedstawiles mocne argumenty i jeszcze je obroniles, wiec mozesz tak stwierdzic

gratuluje, piatka!
P.S. moim zdaniem masz pocztowke z Czantorii i ryj jak oscypek, to jest jedyne co cie łaczy/łaczylo z gorami.
i nie wysylaj mi wiecej wiadomosci przez PW, nie ladnie tak startowac do facetow.