Siriuz napisał/a:
Problem jest w tym, że Ty nie dostrzegasz, że to USA dąży do wojny w Europie, i to oni prowadzą politykę imperialną. Odsyłam do hasła w wikipedii: imperializm, a potem ocenę działań wojennych oraz polityki zagranicznej USA i Rosji na przestrzeni ostatnich kilku dekad. Jak się tak palisz do wojny to zasuwaj na wschód i walcz, a może już tam jesteś i dlatego tak bardzo zachęcasz resztę Europy do przyłączenia się?
no tak, przyszedł trump i postawił absurdalne warunki pokoju stawiając sprawę na ostrzu noża jeszcze bardziej zaogniając konflikt z ruskimi. każde z 3 światowych mocarstw prowadzi politykę imperialną, nie tylko rosja, oczywiści, ale zasadnicze pytanie brzmi: czy wolałbyś żyć w strefie wpływów amerykańskiej czy rosyjskiej? nikt normalny nie pali się do wojny, ja też się jej boję, ale
"my tu w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę".
lepiej zginąć na froncie walcząc za wolność i bezpieczeństwo swojej żony, dzieci, rodziców i przyjaciół niż poddać się w imię mętnego pojęcia pokoju pod ruskim butem. powoli, czy tego chcesz czy nie, zbliżamy się do kamienia milowego w historii ludzkości, w którym tacy ludzie jak my będą tylko cyferkami w książkach historycznych. nie jesteśmy Szwajcarią, nie jesteśmy Danią które przeszły przez światową wojnę suchą stopą, jesteśmy Polską, cierniem w oku ruskich z którymi od zawsze mamy kosę i jeśli ruski nadal będzie gnał do wojny stawiając żądania to na naszej ziemi będzie się rozgrywał ten dramat. czy tego chcesz czy nie.