To jest nic, mój znajomy ostatnio idzie do kuchni a że popiliśmy to nie chodziłem zanim, nagle słychać tylko jakieś trzaski, i nagle cisza, idę z 2 znajomym, patrzymy a on sra do śmietnika spod zlewu

, żałujcie że nie widzieliście jego miny w jakim pełnym zaangażowaniu to robił.