Możliwości są dwie:
1. Albo jeden rosyjski dżentelmen chciał drugiemu powiedzieć dzień dobry i "głupio wyszło"
2. Albo jeden drugiemu po prostu wyj🤬 z bani za popychanie
Brutalna napaść j🤬ego milicjanta! JM srylion procent! J🤬 milicje! Ten dżentelmen, się przecież chciał tylko ukłonić ze skruchą, temu wielkiemu po sterydach, bydlakowi z milicji.
nie trzeba być zaraz JP HWDP na 11213 % ,żeby się wk🤬ić jak jakiś policyjny młodzieniaszek popycha, dostał strzała i tyle, mundur nie upoważnia do pomiatania drugim człowiekiem.