Wysłany:
2020-03-10, 11:29
, ID:
5635527
2
Zgłoś
Gdyby ten pajac chociaż powiedział: "nie no nie wiem panowie, wyszedłem powalczyłem, wynik jest jaki jest, nie do mnie miejcie pretensje, jeśli chodzi o moje odczucia to był ciężki pojedynek, przyjąłem sporo ciosów, było sporo zamieszania, rozumiem kontrowersje, ale chcę skupić się na dalszych treningach bla bla" to chociaż mógłbym powiedzieć no spoko, rozumiesz szpilo co się stało, ale nie chcesz tego mówić głośno. Wiedziałbym, że przynajmniej dociera ci do łba jakiś promień rzeczywistości. Okradliście k🤬a chłopaka z jego zwycięstwa, upokorzyliście polski sport i polski boks. Nikt tu k🤬a nie przyjedzie walczyć na wysokim poziomie jak jesteśmy takim j🤬ym k🤬a bagnem, a jesteśmy przez wasze błazeństwo i co tu dużo mówić zwykłe przekręty. Staliśmy się czarnym punktem.
W każdej rundzie dostawał w cymbał i prawie w ogóle nie odpowiadał, w 9 rundzie przegrał przez TKO, tylko, że gruba łajza mylnie brana za sędziego rozdzieliła wykończenie akcji i jeszcze... ukarała zwycięskiego pięściarza odjęciem punktu bo łajza nie wiedziała jak inaczej uchronić ajtujka od KO.
K🤬a żenada, miałem jeszcze taką myśl, że ajtuj wie, że przegrał i nie będzie pajacował, a już się zaczęło to całe p🤬lenie. Mimo iż wcześniej powstrzymywałem się od hejtu na niego, to teraz naprawdę cały ten hejt ma zwyczajne uzasadnienie.