Takie dwa kawały o Apple

Mam firmę, która produkuje męskie pozłacane kulki analne, dildo i wibratory.
W zeszłym tygodniu dostaliśmy list od prawników Apple.
Okazało się, że zdążyli wcześniej opatentować drogie zabawki dla pedałów.

******

Z kartoteki policyjnej: w dniu 29 sierpnia w Warszawie obrabowano sklep Apple. Według sprzedawców ukradziono z półek sprzęt o cenie sprzedaży ponad 5000 zł. Śledztwo umorzono z powodu niskiej szkodliwość społecznej, gdyż straty firmy wyniosły 240 zł.

Ja tam uważam że telefon ma służyć do dzwonienia, od internetu mam komputer, ale co ja się tam znam jestem kobietą

ludzie nie kupują iphone'ów bo są funkcjonalne - każdy wie, że android oferuje więcej możliwości i większą prostotę obsługi (ot chociażby nie trzeba się p🤬lić z jakimiś itunes żeby po prostu wgrać muzykę). iphone kupuje się dlatego, bo jest modny, "stylowy", jest w pewnym sensie dodatkiem do ubioru, stał się elementem stylu bananowców. ludzie za ten hajs mogą kupić dużo lepszy telefon, ale wydadzą go na iphone, bo TO APPLE i jest rozpoznawalny.
prosty mechanizm - czemu ludzie kupują koszulki za 300zł, skoro mogą kupić za 30, albo ew. zajebistej jakości za 100zł - proste, bo ich na to stać i chcą to pokazać.

Nie chce się z Tobą kłócić, ale ZAWSZE Apple tworzyło nową ścieżkę możliwości, a inne firmy szły za nią szlaczkiem.

To nie jest żaden argument, wyżej było opisane jakie to nowości ściągnęło apple od innych

Mam z gejfonami na codzień do czynienia - i jak jeśli chodzi o kompy jabłkowe - to jeśli ktoś je kupuje bo tworzy grafikę lub muzykę - nie pożałuje pieniędzy, reszta kupuje i się rajcuje że ma jabłko, a nie dlatego że ma coś dobrego, bo nie potrafi tego odpowiednio wykorzystać.

Co do gejfona - typowy produkt byś mógł pokazać, że jesteś lepszy i stać cię. Tyle w temacie. Cholernie awaryjne, do tego gówniane opcje z naprawą (każdy kto to coś otworzył wie, jaki to hardcor) typowy produkt, który nie ma być naprawiany, tylko kupowany kolejny - czyli ideał amerykańskiej myśli technologicznej, ma wytrzymać do końca gwarancji (teoretycznie) a potem niech się z🤬bie, a debile niech potem płacą grubą kasę za utrzymanie sprzętu - lub jeszcze więcej za nowszy... w którym poza delikatnymi zmianami nie zmienimy nic. Ale klient gejfona i tak to łyknie, bo trzeba mieć najnowszy

Intuicyjne menu - a widziałeś menu w innych telefonach? W dzisiejszych czasach wszędzie jest to jeden c🤬j Ilość aplikacji - w cholerę na większość opcji jest i już wieki temu pod Palm OS i to za free dawano dużo lepsze aplikacje... ale to było w c🤬j dawno temu, gdy gejfon nie potrafił nic, a inne smartfony robiły wszystko to co teraz gejfon, a nawet więcej

Nawigacja dobra w gejfonie, lepsza niż Garmina? Buahahahaha. Jeśli chodzi o mapy, to mapy zaciągane z np. google maps - to jest padaka, w dużych miastach nie ma ulic i to wielu:P i nie piszę tu nawet tylko o Polsce. Natomiast jak się chce mieć dobrą mapę Polski to się kupuje Automapę Sprzęty garmina przede wszystkim dla osób parających się sportem i turystyką - to są świetne sprzęty, działające w cholerę godzin z dobrymi mapami terenu i niezawodne (używałem rowerowego, samochodowego oraz sprzętu dla paralotniarstwa). Do tego wypadałoby powiedzieć, jaki ma odbiornik GPS ów gejfon... i to jest podstawa do podawania dokładnego położenia

Jak sprzęt odtwarzający muzykę jabłuszka jest spoko, kompy dobre dla pewnych szukających specjalistycznego działania programów, tak gejon jako telefon to padaka -- nagminne pieprzenie się głośniczka i słaba jakość dźwięku, odpryski wyświetlacza i obudowy w fabrycznie zapakowanym sprzęcie (tak moi drodzy, dlatego między innymi zawsze sprzedają to super zafoliowane, byś nie dostrzegł buractwa za wcześnie), różne wk🤬iające pierdoły typu nie możność normalnie z każdego miejsca w kompie przegrać muzyki na gejfona i wymienić karty pamięci. Obsługa serwisowa i prawa gwarancyjne poza Stanami w opłakanym stanie.

Natomiast Jabłuszko pięknie sobie wymyśliło by dzięki patentom (tak jak kilka fim farmaceutycznych) zarobić grubą kasę. Owa patentyzacja wychodzi z bronienia praw do własności intelektualnej i prawa do pierwszeństwa do dziedziny okradania kogoś pod pretekstem - zrobiłeś coś podobnego, więc pewnie podpieprzyłeś nam patent.

ps.dla kumatych, którzy nie urodzili się w latach 90-tych a wcześniej, była sobie taka fajna maszynka komputerowa Amiga się zwała, w niej pojawiły się "słynne" okienka, a w tym czasie w PC-tach rządził DOS i nakładka Norton by móc łatwiej korzystać z kompa i nagle... Winda się pojawiła zrzynając owe okienka, a Amiga i inne produkty Commodore nagle zdechły... hmmm ciekawe dlaczego - skoro ich produkty były tańsze, jakościowo dobre, duża ilość oprogramowania, łatwość obsługi itd. Złe decyzje zarządzających? Czy po prostu jakiś Duży Koleś na rynku wydymał ich w dupala?

Sprzedam iPhone4, mało używany, od nowości zafoliowany. Możliwa zamiana. Po Waszych wypowiedziach muszę to zrobić, przekonaliście mnie. Przesiadam się na Samsunga.

Ja przez pare dobrych lat miałem kilka iPhone'ów. Ogólnie bardzo fajny telefon. Ale po przesiadce na Samsunga Galaxy S2 nie chcę nawet myśleć o powrocie. Produkty Apple'a są bardzo ograniczone jeśli chodzi o oprogramowanie i tak naprawdę są tworzone z myślą o osobach, które nie poradziłyby sobie z Androidem (za dużo jest tam dla nich opcji).

Nie jestem zwolennikiem Apple'a, ale nie można im zarzucić, że źle idzie interes. Zbudowali świetną markę i konkurencja im tego na pewno zazdrości.

Wdg. mnie nie ma różnicy czy ktoś kupuje Iphona czy Samsunga czy HTC, i tak takie rzeczy kupuje się dla szpanu (to że dla szpanu kupują również pedały i hipstery to inna sprawa)- bo co ? trzeba wymieniać telefony na najnowsze,dotykowe, z jakimiś super bajerami itp., gdyż inaczej nie będzie się dało dzwonić ? Co dziwne Ludziom, którzy kupują takie drogie zabawki szybko się one nudzą i trzeba znowu wymienić na nowsze- jak dzieci k🤬a, jak dzieci.Ja mam starą zniszczoną nokie i jestem z niej bardzo zadowolony

@up bo nie stać Cię na nic nowego. Trzeba iść z duchem czasu.

@up
Zagalopowałeś się cowboy'u . Stać mnie ale nie potrzebuje .Jakbym miał już na coś wydawać kasę to walałbym poczekać i uzbierać na samochód. Na pewno lepsze i praktyczniejsze wyjście od kupowania coraz to nowszych telefonów.

A ja się ciesze ze apply odnosi takie sukcesy i się tak dobrze sprzedaje. Dzięki temu nie tracę nadziei że sam kiedyś wymyśle coś, co można kupić w podobnej/tej samej jakości o połowę taniej, i będę zarabiał krocie na jeleniach.

Wdg. mnie

Ło k🤬a

Co do walki pomiędzy iPhone'ami, a resztą telefonów to będzie to wyglądało podobnie co do walki pomiędzy ateistami, a wiernymi.

Nie chce się z Tobą kłócić, ale ZAWSZE Apple tworzyło nową ścieżkę możliwości, a inne firmy szły za nią szlaczkiem. Ja kupiłem iPhone'a 4 nie dlatego, że chciałem się "dowartościować", ale dlatego, że intuicyjność i prostota oprogramowania przekonała mnie do niego. Fakt, w tej samej cenie mogłem mieć nowego Galaxy S II, który ma lepszy hardware, ale jednak wybrałem coś bardziej odpowiedniego dla mnie. Nie jestem funboyem tej marki, po protu to był mój świadomy wybór, nad którym sporo się zastanowiłem.

nie zawsze ale dyskutował nie bede to ze tak sadzisz tylko swiadczy ze masz juz wtloczone troche marketingu w glowe. to reklama co wydaje ci sie wytyczaniem sciezek a nie cos co sami wprowadzali tyle....

a teraz juz nie do ciebie ale do tych mocno nawiedzonych "modnych" i "fajnych"']

a wogole rozmowa z tymi nawiedzonymi fanbojami ktorzy nie zwracaja uwagi na to ze maja to samo co robia inne firmy tylko drozsze mija sie z celem.

c🤬jowe argumenty swiadcza tylko o tym ze to wlasnie taka lekka wioska i kupouja to zeby byc modnymi. takie wywyzszanie bo ma sie cos z telewizji to wiecie pachnie chlopami spod strzechy brudnymi od gnoju ktorzy maja jedyni kolorowy telewizor w wiosce tyle ze teraz to jest taka nowoczesna wersja a do tego takie telewizory maja wszyscy wiec fanboje musza sie przeciez wyklucac bo jakis powod jest ze kupuja drozsze ale to samo.

No ale teraz widze ze duzo jest takich orginalnych gosci ktorzy z uporem maniaka beda wmawiac ze ajsron naprawde jest najlepszy no ale oni we lbie maja marketing i takie wiejskie wychwalanie sie.

Gdybym ja mial kupowac cos z topu telefonow na pewno spojrzalbym na aparat video szybkosc i wygode i co ma w srodku a do tego na stosunek ceny do mozliwosci. a czy ma jablko mialbym gdzies. pewno gdyby ajfon mial normalne ceny mozna by go kupic ale stosunek cena/mozliwosci nie daje mu za wieku szans

To i ja wejdę w bezsensowną kłótnię. Miałem w rękach srajfony i inne pierdoły nie raz. Na prawdę są dobrej jakości, nie można im nic zarzucić pod tym względem. Miło chodzi dotyk, są szybkie i sprawne. Ale nie p🤬lcie mi o czymś takim, że np. apple się nie wiesza, bo p🤬lnę ze śmiechu. Apple jest przereklamowane, dowcip nr.2 świetnie to podsumowuje. Ostatnio zakupiłem sobie Xperię S, telefon dużo lepszy od srajfona 4s, dałem za niego dużo mniej (standard pamięci 32GB, w srajfonie za tyle się dopłaca 2x).

Android to jednak android, niczym nie ustępuje Apple, a przy okazji jest tańszy i bardziej nadaje się do optymalizacji. Ale fanbojstwa nie unikniemy zarówno od strony jabłek, jak i od zielonych robotów, dlatego my, nieliczni "normalni". bezstronni musimy j🤬 ten konflikt w dupę.

Ave!

1. Apple wypuszcza okienkowy system (notabene ukradziony z Xeroxa) - Microsoft tworzy podobny, tak samo ukradziony z Xeroxa.
2. Apple wypuszcza odtwarzacz mp3 (wcale nie nowość) - pół świata kombinuje jak skroić to pieprzone kółeczko.
3. Apple robi laptopa z "amelinium" (też już było) - Sony i ferajna skwapliwie podejmują temat.
4. Apple przechodzi na Intela - Dell natychmiast proponuje robienie kompów dla Cupertino.
5. Apple wkłada do laptopów wielodotykowe gładziki - magicznie pojawiają się u Sony, Acera, Asusa i ferajny.
6. Apple wypuszcza iPhone (smartfon? było) - drugie pół świata kombinuje jak skroić ten pieprzony dotykowy ekranik.
7. Apple wypuszcza iPada - trzecie pół świata przypomniało sobie że to był całkiem niezły pomysł i trzeba wypuścić jakiegoś tableta na rynek.
8. Umiera Steve Jobs (też mi nowość) - nawet Neil Armstrong mu pozazdrościł.

Coś mi tu nie gra z tymi chamami z Apple. Czego się nie dotkną to pojawia się nowy powód by ich nienawidzieć.

1. Apple wypuszcza okienkowy system (notabene ukradziony z Xeroxa) - Microsoft tworzy podobny, tak samo ukradziony z Xeroxa.
2. Apple wypuszcza odtwarzacz mp3 (wcale nie nowość) - pół świata kombinuje jak skroić to pieprzone kółeczko.
3. Apple robi laptopa z "amelinium" (też już było) - Sony i ferajna skwapliwie podejmują temat.
4. Apple przechodzi na Intela - Dell natychmiast proponuje robienie kompów dla Cupertino.
5. Apple wkłada do laptopów wielodotykowe gładziki - magicznie pojawiają się u Sony, Acera, Asusa i ferajny.
6. Apple wypuszcza iPhone (smartfon? było) - drugie pół świata kombinuje jak skroić ten pieprzony dotykowy ekranik.
7. Apple wypuszcza iPada - trzecie pół świata przypomniało sobie że to był całkiem niezły pomysł i trzeba wypuścić jakiegoś tableta na rynek.
8. Umiera Steve Jobs (też mi nowość) - nawet Neil Armstrong mu pozazdrościł.

Coś mi tu nie gra z tymi chamami z Apple. Czego się nie dotkną to pojawia się nowy powód by ich nienawidzieć.

aple wypuszcza jakies gowno i caly swiat pokazuje ze mozna taniej lepiej i ergonomiczniej wiec nie p🤬l