konto usunięte
                                
                                                                                                     
                                                                                            
                         
                                                                                            
                                    W straży pożarnej dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął.
Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął.
Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął! - odpowiada wściekły strażak.
- Wiem, ale tak tego przyjemnie słuchać.
   
  
HEHE
                                                                                            - Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął.
Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął.
Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął! - odpowiada wściekły strażak.
- Wiem, ale tak tego przyjemnie słuchać.
 
  HEHE
 

 
                                     
                                     nie.
     nie.
                                                                                                         
                                     
                                     
                                     
                                     
 
                                                                                                        