Nie umieć rzucić kamieniem jak najdalej przed siebie. Kalectwo. Kiedyś się na podwórku z kolegami o oranżadę za 50gr zakładałem kto dalej kamieniem rzuci, a ci granatami sobie pod nogi rzucają...
Niektórym przy pierwszych rzutach granatem, tak jak z resztą przy pierwszych zajęciach z bojowymi ładunkami wybuchowymi zupełnie miękną kolana ze strachu - tu jest robota psychologa, ktory powinien przy rekrutacji wyłapywać tych strachliwych i odrzucać ich ze służby albo pomóc im się ogarnąć.
Wyście k🤬a rzucali 700g kamieniami. Tylko nie zapomnijcie machnąć zawleczką.
podpis użytkownika
"Uczeni wyliczyli, że jest tylko jedna szansa na milion, by zaistniało coś tak całkowicie absurdalnego. Jednak magowie obliczyli, że szanse jedna na milion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć." T. Pratchett