Wysłany:
2015-07-23, 17:04
, ID:
4107540
3
Zgłoś
@Dziamian
A czy kiedykolwiek w swoim życiu słyszałeś 4-5 crossów jadących na pełnej piździe z pustymi wydechami obok Twojego własnego domu? Ciekawe jak byś wtedy się czuł, chcąc odpocząć w weekend na tarasiku przy piwku, kiedy 15 razy dziennie przejeżdża Ci taka banda ignorantów? Niech nawet będzie ta droga prywatną, to nie mają prawa na nią wjeżdżać bez zgody.. Reakcja tych chłopków na pewno jest po części uzasadniona (wcześniejsze prośby itp.)
I czy jest jakiś nakaz grodzenia swojej własności? Mi to lata czy jest ogrodzone czy nie, bo to MOJA własność, i mogę robić z nią praktycznie co chcę. Ktoś nie wie? To grzecznie się informuje. Nie dociera? To tak się kończą takie sytuacje.
Sam bardzo lubię motocykle, jeden głośny motocykl co mi przejedzie dwa razy na dzień nie przeszkadza. Ale litości, sami pracują na swoją opinię. Niech jadą na tor motocrossowy (których u nas jest od groma), albo na jakieś odludzie.
Ma głośny motocykl? To niech spokojnie przejedzie obok zabudowań, a na pewno inaczej ludzie będą go traktować.