nowynick napisał/a:
Ja tam jestem za legalizacją mety, fentanylu czy innych podobnych. Samoeliminacja debili połączona z przychodem dla Państwa. Bardziej win - win była by ttylko przymusowa, niewolnicza praca dla więźniów...
Jak byś trochę poczytał to byś wiedział, że cała fala ćpania fetanylu w US wzieła się z tego że oksykodon (inny opiod) był legalny w Stanach.
Teraz to oni sobie widzą skutki tej legalności.
A bym tak szybko od debili ich nie wyzywał, bo większość dostała te narkotyki od swego lekarza jako lek na depresje.