No sam rzut z autu nie może być zaliczony, ale widać że przed golem, piłki dotknął bramkarz... Więc jest to swojego rodzaju samobój. Chociaż pewien nie jestem. Jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi
Bonus:
Jeżeli piłka po wyrzucie z autu bezpośrednio wpadnie do bramki- gol nie jest uznany. Jeżeli natomiast w międzyczasie dowolny zawodnik będzie miał z nią regulaminowy (czyli nie dotknie ręką) kontakt- wtedy bramka jak najbardziej się liczy. Podobna sytuacja była kiedyś w dzisiejszej BPL z Arsenalem i Jensem Lehmannem w roli głównej
Az dziwne ze zaden z pilkarskich specow nie powiedzial ze ten rzut jest wbrew przepisom. Pilkarz nie moze oderwac nog od podloza w trakcie wykonywania rzutu. Troche szkoda bo cos takiego na pewno sprawiloby ze sport bylby ciekawszy.
No nieźle...spodziewałem się tekstów typu "jaranie się piłką nożną to pedalstwo......itp itd" a tu c🤬j...7 komentarzy, 0 hejtu i dodatkowo fachowe opinie na temat rzutów z autu
Rzecz w tym, ze nie "w trakcie", a "w momencie", a w momencie wypuszczania piłki i nogi miał złączone, i na ziemi, więc bramka jest "zdobyta" prawidłowo.
@up
Da się zauważyć, że jesteś sędzią - nie zauważyłeś, że bramkarz dotknął przed przekroczeniem przez piłkę linii
A wyrzut z auto prawidłowo wykonany, w momencie wyrzutu z rąk nogi były na glebie.
Zgodnie z przepisami dotknięcia rękami bramkarza podczas bronienia nie liczy się jako samobój tylko jako obronę (gdyby było inaczej połowa strzałów na kontach bogów typu Messi czy Ronaldo byłaby przypisywana bramkarzom a nie im bo niemal zawsze przy strzale bramkarz muśnie rękami piłkę) a za strzał nie uznaje się sytuacji w której ostatni kontakt piłki był z ręką piłkarza "strzelającego" więc tak jak napisał @stifcio - gol nieuznany a grę rozpoczyna się od wybicia bramkarza