Wysłany:
2013-02-08, 11:00
, ID:
1832959
Zgłoś
Tak, biorą panowie pieniądze na drogi, wiadomo, co z tego wynika.
Ale z bliższych mi dziedzin (przez rok pracowałem w projektowaniu instalacji do elektrowni): od 1989 roku linie elektryczne w Polsce praktycznie nie są konserwowane, pomimo, że pobierany jest procent od każdego kW energii. Co trochę słyszy się, że śnieg zrywa kable, kolejne wsie nie mają prądu itd. dzisiaj rano znowu słyszałem coś takiego, i znowu winą była "wyjątkowo ostra zima". Abstrah*jąc od tego, że jak by nie patrzeć zima nie może być co roku wyjątkowo ostra, przypominam, że sieć elektryczna za PRL była przystosowana do poboru energii z ZSRR, z którym (jak sądzę) nie wiąże nas już wieczna przyjaźń.
Jednym słowem - coś takiego dzieje się na oczach wszystkich, i to nie tylko na drogach.