#zajączek

Praca magisterska zajączka

Konto usunięte • 2009-05-10, 21:41
Idzie zajączek przez las uśmiechnięty od ucha do ucha podśpiewując sobie wesoło. W tym czasie zza krzaków wyskakuje wilk i pyta:
- Coś ty taki wesoły, zajączku?
A bo wiesz, właśnie obroniłem pracę magisterską! - chwali się zajączek
- A jaki był temat tej pracy?
- "Jak zajączek chce, to i wilka zgw🤬cić potrafi" - odpowiada zajączek
- Dobry żart... - odzywa się szyderczo wilk
- Jak mi nie wierzysz, to chodź w krzaki, pokażę ci, że jak zajączek chce, to potrafi.
W ten właśnie sposób zajączek z niedowierzającym wilkiem poszli w krzaki, z których zaczęły wydobywać się piski, krzyki, i potworne wycie. Po 5 minutach z krzaków wychodzi zrezygnowany wilk trzymając się za dupę, zaraz za nim krzaki opuszcza zajączek, za którym stoi niedźwiedź klepiący go po plecach. W tym momencie zajączek dumnie ripostuje:
- Nie ważne jaka praca, ważne jaki promotor!

Wiewiórka

Konto usunięte • 2009-04-29, 18:52
Idzie wiewiórka przez las, spotkał ją niedźwiedź i mówi:
- wiewiórko dajesz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- nie bo jestem dziewicą
Niedźwiedź:
- a mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie
Wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża. Jeż jej zaszył tak jak obiecał niedźwiedź.
Znowu idzie wiewiórka przez las, spotkał ją wilk i mówi:
- wiewiórko dajesz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- nie bo jestem dziewicą
Wilk
- a mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie
No więc wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża . Jeż jej zaszył tak jak obiecał wilk.
Znowu idzie ta sama wiewiórka przez las, spotkał ją zajączek i mówi:
- wiewiórko dajesz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- nie bo jestem dziewicą
Zajączek
- ale mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie
No więc wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża .
Jeż tak patrzy na nią i mówi:
- gdybym wiedział żeś ty taka k***a to bym ci zamek błyskawiczny wprawił!!!

Okrutny zajączek

Centurion2008-03-17, 13:01
Idzie sobie puszysty, malutki zajączek wzdłuż ruczaju. Patrzy, a w trawce zieloniutkiej coś się błyszczy. Podchodzi puszaczek blisko - złota rybka.
- Wpuść mnie do rzeczki, zajączku, bo umrę tu - prosi rybka.
- Nie, nie wpuszczę... - droczy się zajączek.
- Wpuść, a spełnię twoje życzenie.
- Ok. - mówi zajączek i wpuszcza rybkę do wody.
- A życzenie? - pyta radośnie rybeczka.
- Zdechnij, k🤬o!

Na oko

LadyBergamoth2008-01-21, 17:11
Przychodzi króliczek do nowego sklepu misia:

- No, misiu, ładny masz sklep. To ja może kupię od ciebie tak z pół kilo soli.

- Wspaniale, króliczku, tylko jest jeden problem. Bo widzisz, nie kupiłem jeszcze wagi, więc postaram się nasypać Ci na oko...

- Do dupy se nasyp, debilu!