#wiersz

Przypomniał mi się jeden z bardzo dobrych wierszy Tuwima, który na dodatek bardziej zyskał na aktualności niż stracił.
Jak ktoś się chce odchamić to zapraszam do lektury:


Do prostego człowieka

Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę – bić się trzeba;
– O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi.

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy „do ludności”, „do żołnierzy”
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić.

Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab – kwiatami
Obrzucać zacznie „żołnierzyków” (...)
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,

Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”,
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.

Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
„Bujać – to my, panowie szlachta!”

Julian Tuwim (1929)


Wiersz z dedykacją dla władz Izraela i USA.
Za YouTube:
Wiersz stworzony "na żywo" na podstawie podawanych przez publiczność słów, podczas koncertu Artura Andrusa w Sosnowcu w kwietniu 2012 r.

Lokomotywa

manta__12012-04-16, 23:32


Nowa wersja

Gołota Poeta

Konto usunięte • 2012-02-10, 6:59
umrzeć, to jest dla kota straszna rzecz... czyli Andrzej i jego oratorskie popisy

To nie wina Tuska

meszamorum2011-08-21, 2:32

Odpowiedź Ziemkiewicza na wiersz Młynarskiego pt. "To nie wina Tuska"

Oda Do Kału

Konto usunięte • 2011-06-15, 23:53
Oda Do Kału



Wiersz autorstwa PP.

Wierszyk

Konto usunięte • 2011-04-16, 8:18
Ściśnij mocno swe poślady
bo inaczej będzie bieda
już Cię dojrzał, już wyczaił
z palcem biegnie Arboleda.

On gra ostro i uczciwie
w starciu z nim nie lezą trupy
lecz gdy staniesz mu na drodze
palec wsadzi Ci do dupy

Więc posłuchaj mnie piłkarzu
do Ciebie jest moja mowa
chcesz by Manu swoim palcem
zrobił z Ciebie Jacykowa?

Wierszyk

ungubungu2010-12-14, 10:28
przyszedł student do spowiedzi
ksiądz w konfesjonale siedzi
w imię ojca ducha syna
była dzis w nocy u mnie dziewczyna
ach tam młodzież - ta rozpusta
całowałeś dziewczę w usta
trochę niżej, moja wina, proszę księdza kapucyna
nie słyszałem odkąd żyję - całowałeś dziewcze w szyję
trochę niżej, moja wina, proszę księdza kapucyna
ależ chłopcze Ty masz gust, całowałeś dziewczę w biust?
trochę niżej, moja wina, proszę księdza kapucyna
o mój chłopcze zły postępek - całowałeś dziewczę w pępek
trochę niżej, moja wina, proszę księdza kapucyna
nie każdemu to się uda -
całowałeś dziewczę w uda
trochę wyżej, moja wina, proszę księdza kapucyna
zbierzmy teraz wszystko w kupę -
całowałeś dziewczę dupę
troszkę bliżej moja wina proszę księdza kapucyna
Ależ chłopcze jak Cię gwizdnę! całowałeś dziewczę w p🤬dę?
Całowałem i lizałem, aż jej oczy zachlapałem. Namówiła mnie k🤬ina proszę księdza kapucyna.
Ależ chłopcze, za grzech taki - za lizanie k🤬y sraki nie mogę dać Ci rozgrzeszenia
C🤬j Ci w dupę, do widzenia.

Wierszyk dla ukochanej

Altus2010-11-15, 22:36
Ot taki wierszyk dla ukochanej:

Na górze róże, na dole fiołki
Bierz go w paszczu, bo ci wp🤬lę!

Albo:

Na górze róże, na dole goździki
Zrób mi loda za dwa grosiki

A. Fredro - Poemat liryczny "O Pierdzeniu"

Konto usunięte • 2010-09-30, 22:13
Od prawieków w całym świecie,
Kogo kolka w boku gniecie,
Każdy sobie pierdzi chętnie,
Cicho, smutno lub namiętnie.

Stary, młody, mały, duży
Wszystkim dym się z dupy kurzy,
Każdy chętnie portki pruje,
Bliźnim pod nos popierduje.

Pierdzą panny, dobrodzieje,
Księża, szlachta i złodzieje,
Nawet papież chociaż miernie,
Też kadzidłem sobie pierdnie.

Pierdzą ludzie na siedząco,
Na stojąco i chodząco,
Pierdzą nawet przy kochaniu,
By dać taktu jak przy graniu
.

Krasawice w wieku kwiecie,
Pierdzą cicho jak na flecie,
A poważne w wieku damy
Wyp🤬ują całe gamy.

I w teatrze i w kościele,
W dnie powszednie i niedziele,
I filozof i matołek,
Każdy pierdzi ciągle w stołek.

Jeden przebrał w jadle miarkę
I ma w dupie oliwiarkę.
Gdy chciał pierdnąć na odmianę,
Obsrał okna, drzwi i ścianę.

Ten zaś smrodzi jak niecnota,
Jakby zjadł zdechłego kota.
A kiedy się czosnku naje,
To aż wiatrak w oknie staje.

A ten trzeci jest w humorze,
Kiedy pierdnąć sobie może,
Więc natęża siłę całą
By popierdzieć chwilę małą.

Tam jąkała w kącie stoi
Dupę ściska bo się boi
Chciałby sobie puścić bąka
Lecz w pierdzeniu też się jąka.

Jednym słowem w całym świecie,
Kogo bzdzina w dupie gniecie,
Wszyscy niech se pierdzą chętnie,
Cicho, smutno lub namiętnie.