👾 Zmiana domeny serwisu - ostatnia aktualizacja: 2025-07-22, 21:51
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 43 minuty temu

#wielka brytania

Nastolatek zmarł po użyciu zbyt dużej ilości dezodorantu

konto usunięte2016-01-12, 22:12
Cytat:

Brytyjski nastolatek zmarł z powodu użycia zbyt dużej ilości dezodorantu - podaje Fox News. 16-latek śmiertelnie zatruł się butanem - wynika z przeprowadzonej sekcji zwłok.

Policja znalazła w domu 16-latka w Folkestone w hrabstwie Kent 42 opakowania po zapachowych aerozolach.

Jak twierdzi matka nastolatka, chłopak używał dezodorantu codziennie w dużych ilościach - zamiast prysznica.

16-latek zużywał mniej więcej jedno opakowanie tygodniowo. Nie wiedziałam, że miał tyle tego w pokoju - mówiła jego matka.

Jak stwierdził lekarz sądowy, przyczyną śmierci było zatrzymanie krążenia spowodowane wdychaniem butanu - gazu, który znajduje się w dezodorantach.

We krwi 16-latka nie stwierdzono obecności alkoholu ani narkotyków.



Zajumane oczywiście z: rmf24.pl/fakty/swiat/news-nastolatek-zmarl-po-uzyciu-zbyt-duzej-ilosci...

Fikcja staje się faktem

saves2015-11-16, 20:49
To, z czego się śmialiśmy, podobnie jak Abelard Giza z drożdżówkami, zaczyna się realizować.

W Wielkiej Brytanii sąd odebrał dziecko matce i oddał je parze gejów. Sędzia Alison Russell, która - jak podkreśla brytyjski „Daily Mail” nie ma ani potomstwa ani męża - nazwała matkę manipulatorką i homofobką, przydzielając opiekę nad 15-miesięczną córką biologicznemu ojcu i jego partnerowi. Sprawa wzbudziła kontrowersje w Wielkiej Brytanii również ze względu na (ostatecznie wycofany) zakaz mówienia przez matkę o całej sprawie.

Szczegóły historii odebrania matce dziecka na rzecz dawcy nasienia, a prywatnie partnerowi biologicznego ojca, opisuje brytyjski „Daily Mail”. Sądowa batalia ma swój początek w 2013 roku, gdy doszło do sztucznego zapłodnienia matki. Dawcą nasienia był pochodzący z Rumunii przyjaciel kobiety, którego znała od lat. Umówili się, że ona zostanie matką i opiekunką, a on będzie mógł dziecko odwiedzać. Cała historia obróciła się przeciwko matce i dziecku, które zostało oddane parze homoseksualistów.

Sytuacja zaczęła się komplikować, gdy kobieta miała urodzić i termin porodu opóźniał się. Partner biologicznego ojca, gej twierdził, że brak wywoływania porodu stworzył bezpośrednie zagrożenie dla życia dziecka. Ku zaskoczeniu matki, kilka dni po urodzeniu dziecka - dostała list od prawnika reprezentującego dawcę nasienia. Mężczyzna domagał się prawa do opieki nad narodzoną dziewczynką.

Sprawa trafiła do sądu rodzinnego, gdzie sędzia Alison Russell wydała wyrok, zgodnie z którym córkę należy matce odebrać i oddać parze gejów. Sędzia - mimo faktu wieloletniej znajomości matki z przyszłym partnerem ojca - nazwała ją manipulatorką i homofobką, a w uzasadnieniu wyroku stwierdziła, że "nowe otoczenie dziecka pozwoli mu w pełni wykorzystać drzemiący w nim potencjał".

Kobieta nie zamierza składać broni i skierowała sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jak podkreśla „Daily Mail”, sędzia, która wydała skandaliczny wyrok, jest feministką i sama nie ma ani potomstwa ani męża.

niezalezna.pl/72966-wielka-brytania-sad-kazal-matce-oddac-dziecko-parz...

Od siebie dodam, że artykuł przeczytałem dwukrotnie, gdyż nie bardzo wierzyłem w to, co czytam. Cywilizacja zachodnia musi upaść. Nie zasługujemy na to żeby żyć. A niech nas muslimy zalewają...
Temat głęboki i szeroki jak anus gwiazd porno ale raczej warty uwagi - przynajmniej z mojego punktu widzenia. Coraz więcej osób emigruje, żeby zarobić na lepsze życie

Ale nawet z bardzo dobrą znajomością języka często jesteśmy j🤬i w dupę przez wszechobecne agencje pracy, które oferują pracę "od ręki", bo chyba każdy takiej szuka po przyjeździe..

Od długiego już czasu pracuję legalnie w UK i już nie przez agencję - ale tak zaczynałem. Teraz czasem z braku zajęcia aplikuję sobie na różne stanowiska "przez agencję" i chodzę na ich śmieszne "rozmowy o pracę", na których jest ponad 10 osób.

I. Zacznę od początku, czyli od tego jak aplikować, bo pewnie wielu myśli że potrzebne jest do tego spędzenie czasu na napisanie CV i listu motywacyjnego.

Na początku też tak myślałem - ale to pierwszy błąd. Jedyne na co pracownica agencji zwraca uwagę to imię, nazwisko, numer telefonu, adres oraz numer ubezpieczenia, które podajemy na samej górze. Resztę można sobie wymyślić... jak się o tym przekonałem? Jakiś czas temu wysłałem CV, w którym "doświadczenie zawodowe" wpisałem hasła typu "bondage", "anal sex".. po około 24 godzinach dostałem telefon i zostałem grzecznie zaproszony na rozmowę.

II. Jednym z "trików" stosowanych przez agencję jest przedstawienie pracownikowi pseudo-umowy pierwszego dnia, wpisujemy jedynie dane podstawowe i dostajemy zaskakujące pytania typu "sposób dostawania się do pracy?" i czy "możemy pracować więcej niż XX godzin". Oczywiście nie przyjdzie nam na myśl, że może zostać przez nich wykorzystane to później.

Pytanie o sposób dostawania się do pracy - 99% agencji zapewnia pokrycie "travel expenses" - w rezultacie dostajemy trochę mniejsze wynagrodzenie, ale zostaje zwrócone nam za bilety czy paliwo. Podejrzewam, że nikt kto przyjedzie od razu nie będzie miał samochodu czy nie będzie jeździł autobusem z prostej przyczyny - po co, jak można oszczędzić i chodzić? Zaznaczymy więc opcję "walking" i dostajemy wielkie zero, a raczej tracimy..
Należy więc zaznaczyć opcję "public transport" nawet jeśli z tego nie korzystamy. Dlaczego?
W drugiej pracy przez agencję koszt dojazdu w jedną stronę busem kosztował mnie Ł2.40, więc Ł4.80 dziennie, co daje koło 100 funtów miesięcznie - mimo że chodziłem i tak dostawałem te pieniądze. Byłem dzięki temu jakoś 50-60 funtów miesięcznie do przodu.

Pytanie nr 2: praca ponad XX godzin w tygodniu. Jeżeli zaznaczymy tę opcję, możemy zazwyczaj myśleć już o szukaniu nowej pracy. Oczywiście, dostaniemy się 13-tygodniowy okres próbny, ale niestety po wszystkim dostaniemy kopa w dupę, bo nie "zaliczyliśmy".

III. Przychodząc już na pierwszy dzień trainingu dostajemy prawdziwą umowę - a raczej dwie. Jedną, napisaną językiem urzędowym, napisaną czcionką 6 na kilka stron - z miejsca wam powiedzą że jej nie zrozumiecie i nie czytajcie! - oraz drugą, którą "macie przeczytać, po czym podpisać obie".. jest ona napisana bardzo prostym językiem, zazwyczaj jedna czy dwie strony czcionką 12, więc dużo mniej informacji. Pytanie tylko dlaczego macie podpisywać coś czego nie czytaliście? Ano dlatego, że tylko tamta umowa ma znaczenie prawne, zawiera podpis osoby z agencji itp. Drugą podpisujecie, dostajecie kopię do domu i jesteście uradowani że macie pracę, tyle że ta umowa nadaje się jedynie do wyrzucenia na śmietnik - nie ma na niej nawet podpisu przedstawiciela agencji.
Czytajcie więc dokładnie co podpisujecie, nie róbcie tego co wam mówią!

Jestem tutaj już rok - przez agencję pracowałem ponad 3 miesiące. Teraz od czasu do czasu chodzę na "trainingi" i śmieję się osobom z agencji prosto w twarz, czytając ich te śmieszne umowy. 90% obcokrajowców (jak nie więcej) nie zna na tyle języka angielskiego, żeby cokolwiek zrozumieć z tekstu pisanego stylem urzędowym - to właśnie powód dla którego jest to wykorzystywane.

Nie dajcie się wydymać

Marzenia Polki o arabie

konto usunięte2015-08-30, 17:04
Zaj🤬e z piekielni.pl, ale pokazuje logikę polek rzucających wszystko, by pohapać dzidę araba.

Cytat:

Zasłyszane w autobusie(wiem, nieładnie podsłuchiwać, ale gdy ktoś krzyczy na cały pojazd, nie da się nie słyszeć).

Do pojazdu weszły dwie kobiety, z czego jedna mieszała drugą z błotem. Ponieważ trochę za długo trwałoby przytaczanie całej rozmowy, opiszę w skrócie, o co wkurzała się jedna na drugą.
Z tego co zrozumiałem, kobieta mająca córkę w wieku licealnym, poznała na wakacjach faceta. Roboczo nazwijmy go Ahmed. Ahmed żył sobie całkiem nieźle w Polsce 2.0, dla niepoznaki nazwanej Wielką Brytanią.
Kobieta zakochała sie w Ahmedzie po same uszy i gadali na Skypie i innych komunikatorach długo, długo po skończonym urlopie kobiety. W końcu Ahmed zaproponował: "Weź rozwód, bierz córkę i leć co sił do mnie do Brytanii, żyję tu sobie jak u Allaha za piecem, będziemy razem!".
Jak zaproponował, tak zrobiła.
Sprzedała mieszkanie, meble i rzeczy różne, poleciała na Wyspy z dzieckiem, a tu...zonk.
Ahmeda nie ma, w miejscu gdzie mieszkał sąsiedzi nic nie wiedzą, a na komunikatorach się nie odzywa.
Kobieta spędziła tydzień w UK szukając go i wydając przy tym całkiem niemałą sumkę, po czym wróciła do Polski.
Jej córka z własnej woli przeprowadziła się do ojca, uprzednio wygarniając matce.

Jaka była postawa samej zainteresowanej, mieszanej z błotem przez koleżankę?
"Ale przecież to mojego byłego męża wina! Ahmed mógł nas przecież sprzedać na narządy albo zgw🤬cić! A on nie zareagował!"
Szkoda, że darwinizm nie zadziałał.

Strażnik

Duch2015-07-17, 15:31
A to nie powinno być jakoś tak: W imię Królowej proszę odejść?



Ale co tam ja się będę wtrącał

Pobicie Polaka w Londynie za polską flagę

konto usunięte2015-05-15, 13:43
Witamy w wolnej europie czy innym bagnie. No i proszę, to się dzieje. Pojechali zarobić, a jedyne co mogą teraz zarobić to w łeb za pochodzenie. U nas też czasem nap🤬lają ruskich i innych no ale wiadomo. Jak ktoś naszego ruszy to jesteśmy bardziej wściekli.



Macie jeszcze jakieś materiały tego typu? Mam ochotę prześledzić ten proceder na własną rękę i wypisać wam jak to na serio wygląda. Poza tym podpytam znajomych z UK jak to jest z nimi.

Jak macie to w dupie to wiecie gdzie wyj🤬

Drzewa spaghetii

Trybson2015-04-01, 13:44
Chyba jeden z lepszych wkrętów na prima aprilis w telewizji
"Telewizja BBC w 1957 roku ogłosiła, że dzięki łagodnej zimie szwajcarscy rolnicy zebrali na wiosnę... pierwsze plony spaghetti. Makaron miał rosnąć na drzewach, co potwierdzał przygotowany przez stację reportaż. Wiadomość ta spowodowała, że w BBC rozdzwoniły się telefony. Brytyjczycy pytali, jak wyhodować spaghetti w swoich ogródkach."

Zakład

konto usunięte2014-11-29, 15:07
Królowa Elżbieta i papież zorganizowali wielkie charytatywne wydarzenie. Stojąc na scenie obok siebie królowa nagle obraca się do papieża i mówi:
- Robiliśmy już takie imprezy wiele razy. Co powiesz na mały zakład, żeby trochę sobie urozmaicić czas? Jestem pewna, że każdy Brytyjczyk wpadnie w euforię jeśli wykonam tylko jeden ruch ręką.
Papież się zgadza, królowa macha do wszystkich zgromadzonych. Szlacheckie powitanie sprawia, że cała brytyjska publiczność szaleje.
Papież, nie chcąc być gorszym od kogoś, kto nosi brzydszą sukienkę od niego mówi do Elżbiety:
- Słuchaj, Elu, to było świetne, ale co powiesz na jeszcze jeden zakład? Stawiam cały mój watykański majątek. Jestem w stanie sprawić, że jednym kiwnięciem głowy sprawię, że każdy Irlandczyk na tej imprezie zacznie szaleć z radości. Ale nie chwilowo. Ta radość będzie trwała miesiącami i będą o niej mówili przez lata.
Królowa, sceptycznie nastawiona mówi, że chętnie to zobaczy.
I wtedy papież wyj🤬 jej z bani.

MC Cameron

konto usunięte2014-10-02, 19:24
"You will be working for your benefits for eva"



Mój premier!

Film zawiera treści w języku niemieckim na poziomie C3. Bardzo trudny poziom, na 100% nie zrozumiecie ani słowa

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem