Down
M: Co to, k🤬a, Jakiś down?
D: Nie, on ma autyzm. Za to pan jest śmierdzącym żulem.
M: Przynajmniej nie downem!
Kilka osób wybuchnęło śmiechem a kierowca wstał i zaczął bić brawo.
Nieznany sprawca "pożyczył" tramwaj, wyjechał nim z zajezdni i po wycieczce po mieście odstawił go na pętli Żabieniec. Policja szuka sprawcy.
W niedzielę, 30 marca motorniczy zauważył pusty tramwaj stojący na pętli Żabieniec, było to o tyle dziwne, że na tej pętli tramwaje zatrzymują się tylko w sytuacji awaryjnej, gdy nie mogą dojechać do pętli.
Motorniczy poinformował MPK o całej sytuacji i okazało się, że ktoś pożyczył sobie tramwaj i pojechał nim na wycieczkę po mieście i zostawił skład na pętli Żabieniec. Ostatni raz skład był widziany w piątek, 28 marca ok. godz. 18 w zajezdni Telefoniczna. Sprawą zajęła się policja.
- MPK-Łódź wraz z policją prowadzi czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności zaistniałej sytuacji - od wyjazdu tramwaju z zajezdni Telefoniczna aż po pozostawienie pojazdu na pętli - mówi Sebastian Grochala, rzecznik prasowy łódzkiego MPK.
Mężczyźni znaleźli się pod pierwszym wagonem tramwaju. Rannych musieli wyciągać strażacy w asyście ratowników medycznych. Obaj poszkodowani trafili do szpitali - Barlickiego i WAM. Jeden z nich jest ciężko ranny
Wiadomo że motorniczy w chwili zdarzenia był trzeźwy. Nie zbadano jeszcze poszkodowanych, ale według policji wyczuwalna była od nich woń alkoholu.