📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 12:17
🔥 Fale są - teraz popularne

#tir

Motocyklista

Ingles2013-08-01, 15:04
Shit, shit, shit...

Mógł troszkę szybciej jechać

Tico.rar

~Vuko2013-07-10, 20:53
Cytat:

Tragiczny wypadek miał miejsce wczoraj wieczorem w Porębie. Zginęli 36-letni ojciec i jego 5-letnia córka. Tico, którym podróżowali, zostało zmiażdżone między dwoma "tirami”.
- Tak drastycznego wypadku nie było na naszym terenie od dawna – mówi Marcin Turowski, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie, który był w Porębie, na miejscu zdarzenia, we wtorkowe popołudnie.
Około godz. 16.30 trasą nr 8 w kierunku Ostrowi Maz. jechały trzy samochody: ciężarówka z naczepą, osobowe tico, którą podróżował 36-letni ojciec z 5-letnią córką, a za nimi jechał kolejny „tir”. Nie wiadomo, z jakich przyczyn – czy z powodu zaśnięcia, nieuwagi - ciężarówka jadąca za tico uderzyła w tył osobówki, przepchnęła auto kilkanaście metrów i wbiła je w tył naczepy pierwszego tira. Tico zostało dosłownie zmiażdżone, a podróżujący nim mężczyzna z dzieckiem zginęli na miejscu. Początkowo trudno było nawet w zgniecionym jak harmonijka aucie ustalić liczbę pasażerów. Dopiero po wycięciu ofiar z wraku samochodu przez strażaków okazało się, że w aucie były dwie osoby, mieszkańcy powiatu wołomińskiego.
Policja ustala obecnie przyczyny i przebieg wypadku. Pod uwagę brana jest też taka wersja, że w związku z prowadzonymi robotami drogowymi na „ósemce” w tym rejonie, kierowca pierwszego „tira” zwolnił, przyhamował, a jadące za nim auta nie zdążyły zareagować i doszło do zderzenia. To wszystko ma wyjaśnić policyjne dochodzenie. Tirem, który uderzył w tył tico, jechał 41-letni kierowca z Wyszkowa. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Został zatrzymany przez policje do wyjaśnienia. obecnie trwają przesłuchania.
Droga na Ostrów Maz. była zablokowana przez ponad trzy godziny. Policja wyznaczyła objazdy.













Źródło

Tylko "Biedronka" przydupca w ogonka...

Trolling poziom ekspert

zygmuntor2013-07-10, 17:30
Od 3:45
Gościu osobówką robi psikusa kierowcy ciężarówki

źródło: youtube /watch?v=_h1fq5jL9jI

Rosja Wyprzedzanie - Poziom Ekspert

konto usunięte2013-07-04, 17:00
Limit szczęścia na dzisiaj wykorzystał , tak było by pewnie co oglądać na hardzie ale niestety enjoy

Litewski tir spychał innych z drogi. "Kierowca as"

konto usunięte2013-06-27, 9:34



Wyprzedzając na linii ciągłej pod górę, spychał samochody z drogi - tak na DK8 między Zambrowem a Białymstokiem poruszał się litewski tir. Jego wyczyny nagrał reporter TVN24 Piotr Czaban. On też powiadomił o całym zajściu policję. Kierowca tłumaczył, że może tak jechać, ponieważ należy do "asów" kierownicy.

W środę reporter TVN24 wracał wraz z operatorem po zakończeniu relacji z nawałnicy, która przeszła nad Zambrowem. Na trasie do Białegostoku zauważył brawurowo jadącego litewskiego tira. Wyczyny ciężarówki postanowił nagrać telefonem komórkowym i o zajściu powiadomić policję.

Dzięki temu zgłoszeniu patrol drogówki czekał już na litewskiego kierowcę na rogatkach Białegostoku. Po obejrzeniu nagrania policjanci stwierdzii, że doszło do złamania prawa i sprawę należy wyjaśnić.

- Pierwszym z wykroczeń jest wyprzedzanie przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia. Drugim wykroczeniem jest nie stosowanie się do znaku poziomego "linia jednostronnie przekraczalna". Swoim manewrem kierowca zmuszał innych użytkowników drogi do zjechania na pobocze. Film będziemy wnikliwie analizowali. Zebrane dowody prześlemy do sądu - powiedział w rozmowie z TVN24 podkom. Mirosław Kubajewski z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku,

Tłumaczenia

Kierowca nie widział nic złego w swoim postępowaniu. W rozmowie z TVN24 tłumaczył, że "kierowcom - asom", którzy jeżdzą dużo i profesjonalnie, tak wolno. - To nie jest dla tych, którzy prawo jazdy dzisiaj zdali - powiedział.

Zapewniał, że nie wyprzedzał pod górę, a jedynie korzystał z tego, że inny kierowca ustąpił mu drogi.

Mężczyzna spędził noc w areszcie w Zambrowie. Sąd zdecyduje, jaką karę poniesie.

Zapożyczone z TVN24

Od siebie dodam że tym policja powinna właśnie się zajmować. A nie robić panike jak ktoś przekroczy szybkośc o 20km/h.

Dziewczyna poza kuchnią

konto usunięte2013-06-25, 12:31
Dziewczyna poza kuchnią... w ciężarówce Nie ma nic w tym sadystycznego ale z ciekawości możecie oglądnąć jeśli ktoś obraca się w temacie Dziewczyna ma swój fanpage na fb z dosyć dużą popularnością Iwona Blecharczyk Trucking Girl

Mistrzowie wyprzedzania

zygmuntor2013-06-20, 17:37
A ściślej: rosyjscy mistrzowie wyprzedzania...

źródło: youtube watch?v=BmOdcCDyOns

Policja w Holandii

Shaint2013-06-20, 15:45
Policjant w Holandii chyba chciał zmienić ruch przed przyjazdem tego konwoju w którym brał udział i ktoś najwidoczniej się zagapił.
Chińskie ciężarówki wjadą do Europy? Możliwy korytarz przez Polskę.



Bruksela chce poprowadzić transkontynentalną autostradę z Chin do Wielkiej Brytanii z pominięciem Polski. Czy powinniśmy walczyć o tranzyt chińskich tirów, czy bronić polskiego rynku transportowego, który generuje 10 proc. naszego PKB?
21 ministrów i przedstawicieli europejskich rządów w Jordanii rozmawiało na konferencji IRU (International Road Transport Union ) poświęconej rewitalizacji Jedwabnego Szlaku. To najstarsza międzynarodowa droga handlowa licząca 12 tys. km. Prowadzi przez Chiny, Azję Środkową i Europę.

Jak relacjonuje DGP, tematem konferencji była nowa koncepcja trasy, która wbrew pierwotnym planom omija Polską autostradę A2, a prowadzi przez Turcję.

Do tego Bruksela planuje otworzyć europejski rynek dla milionów chińskich ciężarówek, z którymi nasi przewoźnicy nie mają szans konkurować. Bramy do Europy miałyby się otworzyć w 2015 roku.

Czy powinniśmy lobbować by trasa przechodziła przez Polskę tak, aby chińscy kierowcy zostawiali u nas pieniądze? Czy może powinniśmy bronić europejskiego rynku transportowego, którego Polska jest prymusem?

4 mln chińskich ciężarówek już grzeje silniki?

Według DGP Chińczycy zapowiedzieli, że w pierwszym rzucie wyślą do Europy flotę 4 mln ciężarówek. Tymczasem Polscy przewoźnicy posiadają flotę 150 tys. pojazdów. Jak podaje gazeta, przewoźnicy boją się dumpingu cenowego.

- Wyobraźmy sobie sytuację, w której chiński TIR przewozi towary z Pekinu do Europy. Taka ciężarówka wraca pusta, dlatego Chińczycy będą walczyli o możliwość przewozu towarów po Europie - mówi Adrian Furgalski, członek Zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Gra toczy się o dużą stawkę, bo jak wylicza GITD w 2011 r. polscy przewoźnicy mieli ponad 20 proc. udziałów w unijnym rynku usług o charakterze tranzytowym, ponad dwukrotnie więcej niż zajmujący drugie miejsce w tym rankingu przewoźnicy z Czech. Specjalnością naszych firm jest od wielu lat transport międzynarodowy. Polacy dystansują rywali z innych państw Unii w przewozach na dalekich trasach, czyli od 1 tys. km w górę. Tutaj ostro konkurujemy z Litwinami i Rosjanami.

Co roku na polskich przewoźników przypada w UE około 20 proc. przewozów międzynarodowych, czyli transportu towarów, które zostały załadowane lub rozładowane w naszym kraju.

- Takie rozwiązania uderzyłyby w Polskę. Jako członek UE nie powinniśmy podejmować działań, w wyniku których ucierpi nasz sektor transportowy - mówi Adrian Furgalski.

A może rozwój infrastruktury?

Z drugiej strony DGP wylicza, że zyskałby na tym budżet państwa. Chodzi o wpływy z opłat drogowych, hoteli, budowę stacji benzynowych, a nasi kierowcy chętnie jeździliby na Wschód, gdzie kierowcy z Europy Zachodniej boją się jeździć.

- To wszystko wymaga dokładnego policzenia. Ale jeśli słyszymy o flocie 4 mln pojazdów, to mówimy o podboju naszego rynku - uważa Adrian Furgalski.

- To mogą być większe koszty dla gospodarki, niż zyski wynikające z tego, że kierowcy zjedzą przy trasie schabowego z ryżem - dodaje.

Mówimy o ryzyku upadłości polskich firm i rosnącym bezrobociu, bo kierowca to taki zawód, z którego trudno się przekwalifikować. W tej chwili branża transportowa generuje ok. 10 proc. polskiego PKB. Wystarczy, że odejmiemy jeden punkt procentowy, a tracimy 15 mld zł - mówi ekspert.

Jedwabny szlak jak niekończąca się opowieść

O projekcie lądowego mostu Azja - Europa mówi się od kilkunastu lat, a pierwsze przymiarki do jego odtworzenia pojawiały się już w latach 50.

Zwolennicy zwracają uwagę na to, że regularna trasa z Chin do Europy skróciłaby czas transportu towarów nawet o 2 tygodnie w porównaniu do drogi morskiej. Oprócz tego dochodzi większe ryzyko wypadku czy kradzieży ładunku podczas podróży przez azjatyckie pustkowia. Na terenach Kazachstanu, Uzbekistanu, czy Turkmenistanu brakuje również odpowiedniej infrastruktury i stacji serwisowych.

Wariant lądowy jest jednak bardziej kosztowny. Choć jak zaznacza IRU, koszty zmniejszyłyby się o kilkanaście procent, gdyby wprowadzić zmiany proponowane przez organizację. Na przykład? Żeby karawany ciężarówek nie traciły czasu na kilkunastu posterunkach granicznych, delegaci chcieliby zapewnić odpowiedni przepływ informacji między służbami państw tranzytowych.

Śmiertleny wypadek na 19

myha2013-06-02, 19:35
Świeżutki materiał z dzisiaj nagrany przez mojego ojca niestety mnie nie było przy tym, z kierowcy niezła sieczka podobno została(ojciec nie rozpoznał czy to kobiet czy mężczyzna)ale że mnie tam nie było to tylko tyle się nagrało.


Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem