
51
Jebło zdrowo. Kierowca stał kilka metrów dalej, poparzony leży w szpitalu. Jego stan nie jest znany.
Sam wybuch:
Efekty wybuchu:
Sam wybuch:
Efekty wybuchu:
7 lutego ok. godz. 1 w nocy 24-letni mężczyzna wracał z kolegami ze spotkania towarzyskiego. Na placu Biegańskiego mijał kilkunastoosobową grupę, która śpiewała piosenkę o częstochowskim klubie piłkarskim. 24-latek użył dwóch niepochlebnych słów, co wywołało agresję wśród kibiców. Trzy osoby rzuciły się na niego. Szczególnie brutalny był 21-letnie mężczyzna, który skopał pokrzywdzonego, gdy ten leżał na ziemi. 24-latek doznał złamania nosa, łokcia, stłuczenia głowy. Stracił przytomność i obudził się w szpitalu.