#stalin

Bronek Komorowski

p................3 • 2011-01-08, 4:05
Ewolucja, a może raczej rewolucja w działaniu Jego Ekscelencji Prezydenta Bronisława Komorowskiego zwanego dalej Bronkiem





No i pytanie czy wujek Bronek będzie jak wujek Józek ?



PS. Będę wdzięczny za podanie mi w komentarzu nazwy białej czcionki z czarną obwódką z pierwszego zdjęcia.
PS2. Zaznaczam, że zdjęcia nie mają na celu nikogo obrazić. Osobiście Bronka lubię, szczególnie jak popełnia gafy.
Rok 1953, Stalin umiera. Jak można się było tego spodziewać idzie do piekła.
Po tygodniu Lucyfer postanawia zadzwonić do Boga:
-Boże, zabierz tego Stalina, on mi tu burdel z knajpy robi. Pieprzy o jakichś proletariuszach, jakieś wojny klas mi tu propaguje, podważa moje prawa do ognia i kotłów, no po prostu nie mogę pracować. Ekipa taka zła że zaraz tu do rewolucji dojdzie! Weź go na 3 miesiące do siebie, Ciebie wszyscy szanują, otaczają czcią, jesteś szanowany... Poradzisz sobie z nim
Bóg na to:
-Ok, niema sprawy, już nie takich kozaków przerabiałem, przyślij mi tego huncwota, a już ja mu tutaj dam szkołę.

Po 2 miesiącach bez wieści z nieba, Szatan postanowił zadzwonić żeby dowiedzieć się jak się sprawy mają:
-Słucham!
-Jest Bóg?
-Po pierwsze: nie Bóg, tylko tylko towarzysz Bóg, po drugie Boga niema!

Hitler i Stalin

bartoos2010-05-24, 9:28
Budzą się Hitler i Stalin z hibernacji. Na stole leży gazeta. Stalin ją bierze do reki, czyta, po czym składa szyderczo uśmiechnięty.
-Co się stało?- pyta Hitler.
-W Niemczech zapanowała komuna!
Na co Hitler wyrywa mu gazetę z reki, czyta, czyta, po czym gniecie ją w rekach, również szyderczo uśmiechnięty i wyrzuca ja gdzieś w kąt.
-Co się stało?- pyta Stalin.
Na to Hitler, z uśmiechem na ustach, zadowolony mówi:
-Na granicy polsko-chińskiej wybuchły zamieszki...

Stalin wiecznie żywy

kielba2010-04-02, 12:36
Przyjeżdża telewizja w góry, bo istnieje ponoć baca, który widział żywego Stalina. No i pytają się bacy, jak wyglądał Stalin. Na to baca:
- Ano był taki strasnie bzydki i miał takie wielkie rogi i wysedł z lasu
- Baco, a może to był jeleń?
- A moze.

Plenum

E................a • 2009-09-27, 20:49
Plenum, sala wypełniona po brzegi towarzyszami z najodleglejszych zakątków Związku Radzieckiego, cisza.... wszyscy w grymasie skupienia słuchają swego wodza. Nagle cisza zostaje przerwana, ktoś kichnął głośno przerywając wodzowi w pół wyrazu... zmarszczył brew, rozejrzał się po sali....
- Kto czychnuł? - gniewnie wykrzyczał. A na sali cisza, nikt nawet spojrzeć w stronę mównicy nie ma odwagi.
- Pierwyj rad rozstrielat! - rozkaz wykonany, towarzysze z pierwszego rzędu auli wyprowadzeni i rozstrzelani....
"Papcio" pyta jeszcze raz
- Kto czychnuł? lecz znów cisza... zanim się obejrzeli już czwarty rząd szedł na rozstrzelanie gdy w końcu w jednym towarzyszu - małym, krępym, gdzieś z kamczatki, odezwało się sumienie i niemrawo rękę podniósł.... "niech zginę ja ale niech ocaleją inni" pomyślał
- Ja towariszcz Stalin.... Ja czychnuł... Stalin skupił wzrok na faceciku z ostatniego rzędu i uśmiechając się szczero rzekł
- Na zdarowie!!

Absurd

yarzapp2009-09-05, 11:11
O co tu chodzi?

Kochana Polska

P................t • 2009-09-01, 17:53
Pierwszy września dziś z i



Czesłam Miłosz (dostał za to nagrodę Stalina)

1.Runą w łunach, spłoną w pożarach
Krzyże Kościołów , krzyże ofiarne
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku
Z Lechickiej ziemi Orzeł Polaków

2. O słońce jasne, wodzu Stalinie
Niech władza twoja nigdy nie zginie
Niech jako orłów prowadzi z gniazda
Rosji i Kremla płonąca gwiazda

3. Na ziemskim globie flagi czerwone
Będą na chwałę grały jak dzwony
Czerwona Armia i wódz jej Stalin
Odwiecznych wrogów swoich obali

4. Zmienisz się rychło w wieku godzinie
Polsko , a twoje córy i syny
Wiara i każdy krzyż na mogile
U stóp nam legnie w prochu i pyle

czyż to nie piękne? Zobaczcie - to jest g e n i a l n e. Pan Poeta zrobił z czerwonych idiotów. Wystarczy tylko postawić zwrotkę pierwszą obok trzeciej, a koło drugiej czwartą. I niech niekt nie mówi, że to przypadek

1. Runą w łunach, spłoną w pożarach 3. Na ziemskim globie flagi czerwone
Krzyże Kościołów , krzyże ofiarne Będą na chwałę grały jak dzwony
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku Czerwona Armia i wódz jej Stalin
Z Lechickiej ziemi Orzeł Polaków Odwiecznych wrogów swoich obali

2. O słońce jasne, wodzu Stalinie 4. Zmienisz się rychło w wieku godzinie
Niech władza twoja nigdy nie zginie Polsko , a twoje córy i syny
Niech jako orłów prowadzi z gniazda Wiara i każdy krzyż na mogile
Rosji i Kremla płonąca gwiazda U stóp nam legnie w prochu i pyle

Źródło

Zakochani

d................6 • 2009-07-10, 21:19
Miłość