#spowiedź

Spowiedź

Calysto2010-08-12, 19:32
W kościele został umieszczony nowoczesny komputer do rozliczania grzeszków parafian w konfesjonale.
Przychodzi pierwszy grzesznik:
Grzesznik: Zdradziłem swoją żonę dwa razy.
Komputer: Drukuje karteczkę z napisem "Odmówić trzy razy zdrowaś mario"
Przychodzi drugi grzesznik:
Grzesznik: Kochałem się z dwoma kobietami na raz.
Komputer: Drukuje karteczkę z napisem "Odmówić dwa razy zdrowaś mario"
Do konfesjonału podchodzi mała dziewczynka:
Dziewczynka z płaczem opowiada:
Dziś w szkole pozwoliłam koledze potrzymać mnie za kolanko.
Komputer się przegrzewa, sypią się iskry a po chwili wychodzi karteczka z napisem: "Idź puść się gdzieś i wróć, bo mi pokuta w ułamkach wychodzi"

Baca spowiedź

E................n • 2010-07-08, 7:18
Przyszedł baca do spowiedzi.
- Proszę księdza, zgrzeszyłem...
- Jak synu?
- Szedłem sobie przez łąki i widzę piękną damę. Podkradłem się, przewróciłem ją, no i długo kopulowaliśmy.
- To wielki grzech synu.
- To jeszcze nic, na to wszystko patrzyli jej rodzice, bracia, siostry, ciotki, wujowie, kuzynostwo i sąsiedzi.
- Jak to? I nic nie powiedzieli! - pyta ksiądz.
- Powiedzieli: Beeeeeeeeee

I tak w woli ścisłości:

Luter spowiednikiem

Mua-Swirus2010-01-03, 14:36
Czasy Reformacji. Jakiś ksiądz spowiada, spowiedzi przysłuc🤬je się
Marcin Luter.
Kobieta:
"Ojcze, zdradziłam męża..."
"Ile razy?"
"Trzy..."
"Odmów 4 zdrowaśki i wrzuć 20 groszy do skarbonki"
Podchodzi mężczyzna
"Ojcze, spotkałem piękną kobietę, no i zdarzyło się, zdradziłem żonę"
"Ile razy?"
"Trzy..."
"4 zdrowaśki i 20 groszy do skarbonki..."
W tym momencie podbiega mały chłopiec i mówi księdzu, że w mieście
umiera bogaty bankier i trzeba udzielić ostatniego namaszczenia. Ksiądz
wychodzi z konfesjonału i woła Lutra "Słuchaj, poratuj mnie, byłeś
kiedyś augustianinem, wejdź do konfesjonału, spowiadaj, słyszałeś jak
się to robi, ja mam ważną sprawę do załatwienia..."
Luter na to "OK"
Rozsiadł się wygodnie, podchodzi kobieta:
"Ojcze zdradziłam męża"
"Ile razy?"
"Raz"
"Hm, a nie trzy?"
"Nie, raz, na pewno"
Luter myśli, myśli... i mówi:
"No to odmów 3 zdrowaśki, wrzuć 20 groszy do skarbonki, a Kościół będzie
ci winien dwa jeb****a."

Zaproszenie

ambroz662009-11-30, 10:40
Jest msza w kościele. Podczas mszy odbywa się spowiedź. Nagle do kościoła wpada narąbany facet i się drze:
-Ludzie! Zapraszam was wszystkich na imprezę!
Z konfesjonału wychyla się zdziwiony ksiądz. Facet na niego patrzy i sie drze:
-A ty jak sie wysrasz to tez przyjdź!

grzesznica

B................k • 2009-09-03, 0:19
Przychodzi dziewczyna do spowiedzi.
- Grzesze co noc - mowi do ksiedza.
- Ale jak? - pyta spowiednik.
- No.. rozbieram sie... leze naga... i tak wodze paluszkiem...
- I co?! - pyta ksiadz.
- Najpierw piersi..., pozniej schodze nizej... nizej... nizej... najnizej...
- I....?! I CO DALEJ...?
- I wydlubuje brud spomiedzy palcow i wacham

Taki już jest...

yarzapp2009-08-01, 1:59
Dwaj księża umówili się, że po urlopie wyspowiadają się wzajemnie i dadzą rozgrzeszenie. Wrócili i jeden wchodzi do konfesjonału, a drugi zaczyna spowiedź.
- Byłem miesiąc na Mazurach. Co dzień balanga, co noc inna laska, chłopcy też się trafiali. Przepiłem całą tacę sprzed wyjazdu. Żeby mieć na powrót okradłem jednego gościa. Bardzo żałuję.
- Rozgrzeszam cię - mówi pierwszy - a za pokutę odmówisz 3 pacierze.
Następnie zamienili się miejscami.
- Byłem miesiąc w Sopocie - mówi drugi - poznałem fajną dziewczynę, chodziliśmy do kina, wieczorami na spacery po plaży, dużo rozmawialiśmy. Ostatniego dnia zaprosiła mnie do siebie, poszliśmy do łóżka. Było fajnie, ale teraz żałuję, bo zgrzeszyłem.
- Rozgrzeszam cię - mówi drugi - a a za pokutę będziesz tydzień leżał krzyżem, co 6 godzin biczowanie i ścisły post przez miesiąc.
- Ale mi dowaliłeś - mówi pierwszy po wyjściu z kościoła - a ja dałem ci taką lekką pokutę.
- Taki już jestem - odparł drugi - Jak p🤬lę, to p🤬lę, jak spowiadam, to spowiadam.

Przychodzi facet do spowiedzi

p................8 • 2009-07-28, 11:28
Przychodzi facet do spowiedzi i mówi, że zgw🤬cił nieletnią.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie ona Ciebie, mój synu, sprowokowała...
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi drugi facet i mówi, że zgw🤬cił staruszkę.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie to był jej ostatni raz w życiu, więc zrobiłeś dobry uczynek, synu.
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi trzeci facet:
- Zgw🤬ciłem księdza z sąsiedniej parafii !
Ksiądz - waląc pięścią w konfesjonał: Pamiętaj, tu jest twoja parafia!

Piekło

yarzapp2009-06-09, 14:43
Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza:
- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża
- Oj, piekło, córko, piekło!- odpowiada ksiądz.
- Nie piekło, ino swędziało!

Spowiedź:

Krzysztof2009-06-03, 14:23
Wchodzi staruszek do konfesjonału i nawija:
- Mam 92 lata. Mam wspaniałą żonę , która ma 70 lat. Mam dzieci,wnuki i
prawnuki. Wczoraj podwoziłem samochodem trzy nastolatki,zatrzymaliśmy się w motelu i uprawiałem seks z wszystkimi trzema...
- Czy żałujesz, synu, tego grzechu?
- Jakiego grzechu?
- Co z Ciebie za katolik?
- Jestem żydem...
- To czemu mi to wszystko opowiadasz?
- Wszystkim opowiadam

(Też bym opowiadał - A wy?)

grzech ciężki

W................x • 2009-05-24, 21:16
Małgosia zrobiła Jasiowi loda. Jasio jako człowiek wierzący przestraszył się swojego grzechu i Sądu Ostatecznego. Postanowił więc iśc do spowiedzi. Ale, że zdawał sobie sprawę z powagi sytuacji poszedł najpierw do zachrystii i pyta ministrantów:

-Słuchajcie chłopaki, a co ksiądż daję za loda?
-Po Snickersie.