#samobójstwo

Samobójstwo

Konto usunięte • 2010-09-27, 16:57
Sędzia pyta faceta podczas rozprawy:
- Nadal twierdzi pan, że nie zabił żony, tylko że popełniła samobójstwo?
- Tak - odpowiada facet
- A może pan mi wyjaśnić, jak żona mogła sama strzelić do siebie z łuku?

Curious Cow

Konto usunięte • 2010-09-20, 20:15
Czyli jak pewna krowa chce ze sobą skończyć:
1. Skok w przepaść.

2. Kapiel w kwasie

3. Rózne inne sposoby



Post ten nie ma na celu promowania stacji. Po prostu innych filmików nie ma.

Iran Doll

Konto usunięte • 2010-09-20, 11:42


kampania propagandowa czy reklamowa?

skoczy? nie skoczy?

Konto usunięte • 2010-06-19, 16:06
niema jak to kop na otrzeźwienie

Z patyka go!

Konto usunięte • 2010-06-04, 12:11
Chiał skoczyć...



i skoczył

Wyskoczył z III piętra.

Konto usunięte • 2010-05-31, 13:41
Zdruzgotany 32-latek skoczył z III piętra w Bartoszycach (fragment Kroniki policyjnej).



(jeśli ktoś uważa, że jest to Hard to proszę przenieść, dla mnie to nie jest takie "hard" więc wrzuciłem tutaj)

pokój śmierci

kielba2010-04-05, 20:45
Kacze Doły.
Jedyny hotel w gminie.
Do recepcji podchodzi znużony podróżny:
- Pokój chciałem....
- Nie ma, wszystkie zajęte - odpowiada mu recepcjonistka w ludowym stoju lubelskim.
- Może chociaż jakieś poddasze, komórka... - prosi.
- No mamy taką jedną klitkę - odpowiada mu po chwili recepcjonistak. - Ale ona ma bardzo złą sławę!
- ?
- No już tam się ośmiu ludzi powiesiło...
- Głupota! - odpowiada zmęczony podróżny. - Niech mnie Pani zaprowadzi to tej klitki!
Poszli, recepcjonistka otwiera klitkę, oprowadza po pomieszczeniu, tutaj TV, tutaj WC, tutaj barek...
- Super! Niech mi jeszcze Pani powie, jak oni się tu powiesili?
- Na tej klamce - odpowiada recepcjonistka pokazując na drzwi.
- To jest niemożliwe!!! - śmieje się podróżnik. Na tej rachitycznej klamce?
Następnego dnia pokojowa otwiera drzwi, żeby posprzątać pokój i widzi lokatora wiszącego na klamce z wywieszonym językiem.
- Jeszcze jeden, k🤬a, niedowiarek!!!

zabójcza ekologia

Konto usunięte • 2010-03-02, 11:37
policyjni.pl napisał/a:

Postrzelili dzieci i popełnili samobójstwo, bo... bali się globalnego ocieplenia. Niemowlę cudem uszło z życiem

Siedmiomiesięczna dziewczynka przeżyła trzy dni z kulą w piersi leżąc pomiędzy ciałami rodziców i brata.- podaje Daily Mail. Jak wynika z ustaleń policji, rodzice postrzelili dzieci i popełnili samobójstwo w obawie przed skutkami globalnego ocieplenia.

Argentyńczycy - 56-letni Francisco Lotero i 23-letnia Miriam Coletti oddali strzały do swoich dzieci, a następnie popełnili samobójstwo. Trzy dni później masakrę odkryli sąsiedzi pary. Jak się okazało, pomiędzy zwłokami rodziców i synka, leżała wciąć żyjąca, postrzelona, siedmiomiesięczna córka. Została natychmiast przewieziona do szpitala.

Niemowlę przeżyło atak, bo kula ominęła wszystkie ważniejsze organy. Obecnie jej życiu i zdrowi nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.

Lotero i Coletti na miejscu zbrodni zostawili list pożegnalny, w którym wyjaśnili powód swojej tragicznej decyzji - obawę przed skutkami globalnego ocieplenia.