#rzyganie

Niezła myśl

Konto usunięte • 2013-08-17, 4:19
Witam.

Przypomniała mi się ostatnio własna historia, i pomyślałem, że ją opisze - może komuś się spodoba, lub chociaż wywoła uśmiech na twarzy. Więc do rzeczy.

Jestem na domówce, dość mocno podchmielony (już nie miałem siły pić), no i siedzę sobie na kanapie żeby się ogarnąć i oglądam co się dzieje w domu. Koło mnie siedziała ciekawa koleżanka, i po chwili tak sam do siebie mówię "Idę się chyba położyć" Ona to usłyszała i mówi "Ja chyba też". Mija chwila, ta wstaje i wychodzi z pokoju, rzucając w progu do mnie "idziesz?". Oczywiście wstałem, idę za nią. Położyliśmy się pod kołdrą i rozmawiamy (tak, trochę to dziwne, ale byłem tak naj🤬y, że nie myślałem o niczym innym jak o moim naj🤬iu), flirty, żarty, kręciołek w głowie itd, staram się powstrzymać i utrzymać rozmowę gdy nagle Ona do mnie:
- O czym teraz myślisz?
Spojrzałem jej w oczy, wyczekałem chwilę i na jednym wdechu
- O rzyganiu.

Niestety, koleżanka się odwróciła i już nic nie było tego wieczoru nic ciekawego. W tamtym momencie naprawdę, nic innego nie przyszło mi do głowy. Teraz jak sobie o tym przypominam to śmiać mi się chcę, chociaż dzień po akcji głupio mi było i strasznie żałowałem. Od tamtej pory nie pije do takiego stanu.

Osiemnastkowa impreza

kjds2013-07-31, 10:05
Kilka lat temu, za czasów szkoły średniej, zostałem zaproszony na przyjęcie urodzinowe. Koleżanka z klasy kończyła osiemnaście lat, więc w lokalu – pubie, którego właściciel udostępnia młodym ludziom salę na piętrze ze świadomością, że będą dziać się fajne rzeczy – zorganizowała chudo-grubą imprezę.
Około godziny 20 goście zaczęli się schodzić, na liście znajdowało się może z 25 osób. Pomijam fakt, albo i nie. że w tej dzielnicy ludzie są bardzo otwarci i bardzo szybko liczba 25 zmieniła się w coś około 80.
Wiadomo, że wraz z przelanym alkoholem impreza nabiera rumieńców, tak było i tym razem. Przechadzając się po podwórku należącym do lokalu z papierosem, można było zauważyć laski szczające po kątach, bliżej mi nie znanych kolesi puszczających pawie, ogólnie standard.
Najbardziej urzekła mnie pewna sytuacja. Toalety były unisex – wchodzisz do łazienki, masz umywalkę i kilka kabin. W jednej z takich właśnie kabin zamknęły się dwie laski oznajmiając, że „źle się czują, mają ochotę się wyrzygać, nie chcą by ktoś patrzył, a nie ma więcej wolnych kibli, więc pójdą razem”. Pojawiłem się w toaletach, gdy dziewczyny już walczyły z zawartością swych żołądków, słowa dziewcząt przekazał mi kumpel stojący w kolejce. Minęło kilka minut, dziewczyny wychodzą, uśmiechnięte, trochę niewyraźne, śmierdzące, ale wychodzą. Pozdrawiam je serdecznym uśmiechem, mówię: „masz coś w kąciku ust skarbie, to chyba rzygi”. Dupencja się skrzywiła i poszła ciągnąc za sobą koleżankę. Kumpel wchodzi po nich do kabiny i krzyczy „co to k🤬a jest?!” Co się okazało? Dziewczyny bliżej mi nieznane ( do dziś nie wiem kto to był) stwierdziły, że dwa ryje do jednej muszli się nie zmieszczą. Postanowiły zdjąć osłonę ze spłuczki i podzielić się. Jedna rzygała do muszli, a druga do spłuczki. Wyobrażacie to sobie? RZYGAĆ DO SPŁUCZKI. Myślę sobie, że to totalnie poj🤬a sprawa, jak to się mogło stać? Po lekkim szoku, zacząłem się tak głośno śmiać, że zrobiło się małe zbiegowisko. Jedni pękali ze śmiechu, inni z obrzydzeniem uciekali, jeszcze inni czując woń byłej zawartości żołądka nabawili się odruchu wymiotnego i rzygali przed siebie. Po pięciu minutach już cała łazienka była obrzygana.
Stwierdziłem, że pora iść do domu. Po drodze spotkałem znajomego, średnio za nim przepadałem. Poinformował mnie, że wyrwał fajną dupeczkę, cały wieczór się całują, może coś z tego będzie! Dawaj tę laskę – powiedziałem. „Spoko, zaraz tu będzie, bo poszła odprowadzić kumpele na autobus, zobaczysz świetna dupa” – odpowiedział. Jakieś nikłe było moje zaskoczenie, gdy zobaczyłem laskę poznaną w toaletach (z wciąż zarzyganym kącikiem). Uśmiechnąłem się i powiedziałem, „Smacznego ziomek” – po czym poklepałem go i odszedłem podskakując radośnie jak p🤬lony czerwony kapturek..
Pod domem pomyślałem sobie „w sumie fajna dupa, r🤬ałbym”

Udana impreza

~CrazyEdek2013-07-27, 9:36
pewnej dziewczyny

Picie wybielacza

Pietrrr2013-07-15, 19:39
Typ pije wybielacz po czym rzyga krwią.

Impreza z Jogobella

Konto usunięte • 2013-07-05, 15:36
- Ale wczoraj była impreza u Włodka. Piliśmy kompot śliwkowy rozrobiony ze spirytusem.
- No i co?
- Zaczeli mowic na mnie Jogobella
- Dlaczego?
- Bo rzygalem ekstra duzymi kawalkami owocow

Test jedzenia (jest rzyganko)

Konto usunięte • 2013-07-01, 20:18
Wasz ulubieniec tym razem testuje najgorsze angielskie żarcie



Ma j🤬y delikatne podniebienie

Mafia - Pogrzeb

Kurwiran2013-06-23, 9:59
Jedna z najlepszych scen filmu, akcja właściwa 1:40

Dwa banany + dwa litry Sprite

Shock2013-06-18, 1:17
Panowie maja zjesc dwa banany i zapic je 2l Sprite. C🤬j, ze portugalski kazdy wie o co chodzi.


2:18 akcja.

40 shotów.

~Sunday2013-06-09, 20:32
No to lecimy.

niedobrze mi

Konto usunięte • 2013-05-23, 13:20
taki komentarz do otaczajacego swiata