#rozmowa

a w vivce, a w vivce jak zwykle....

o................s • 2012-09-16, 14:06
a w vivce jak zwykle

Psychoterapeuci

S................x • 2012-09-09, 13:58
Idzie dwóch psychoterapeutów, docierają na przystanek autobusowy. Jeden z nich patrzy na rozkład i mówi:
- 116 mi uciekła.
- Chcesz o tym porozmawiać?

Jak przez telefon rozmawia mężczyzna, a jak kobieta

N................k • 2012-08-23, 15:55
Maciej Stuhr pokazuje Nam, jaka jest różnica między mężczyznami a kobietami w sposobie rozmawiania przez telefon komórkowy.

Rozmowa o marih🤬janie

H................g • 2012-08-23, 0:48
Poziom debilizmu tego kolesia od prawa sprawia, ze ma się ochotę znaleźć go i zaj🤬 mu.

Tolerancja wg Biedronia

xterminatorx2012-08-06, 12:12
Pedrylocze nie wytrzymał siły najprostszych argumentów i się obraził

Telefon do agencji

Swirussss2012-07-25, 15:50
Dzwoni gość do burdelu i zamawia sobie panienkę, odbiera szefowa i po kolei wypytuje:
- ma być wysoka czy niska?
- mi to obojętne, i tak nie mam nóg...
- no a ma mieć duże cyce czy małe?
- no też obojętnie, bo nie mam rąk...
Nagle głośny głos z słuchawki:
- A c🤬ja to pan masz!?
Zdenerwowany klient odpowiada:
-A ty stara k🤬o myślisz że czym wykręciłem numer telefonu!?!

rozmowa

g................7 • 2012-07-21, 15:07
autentyczna rozmowa z kolegą na kacu:

- co tam?
- a na baletch byłe.
- ale mocno dałeś co?
- nawet nic mi nie mów...
- a co się stało?
- typa pobiliśmy w kiblu.
- za co?
- nie zakręcił wody w kranie.
- acha... nieźle...
- a to jeszcze nic, kran był z czujnikiem i sam się wyłączył.

Rozmowa kwalifikacyjna

o................y • 2012-07-20, 16:53
Bardzo ambitna dziewczyna.


Nagrywane kosiarką

Niebo

TSWABG2012-07-14, 0:59
W niebie spotykają się dusze dwóch facetów:
- Ja zmarzłem przez zimno. No wiesz, niska temperatura, organizm nie wytrzymał. A Ty ?
- Ja zmarłem ze zdziwienia.
- Jak to ?
- Wracam z pracy, widzę gołą żonę w łóżku, no to szukam faceta. Pod łóżkiem, za szafą, w szafie, w łazience, kuchni, na balkonie. I nic. I z tego zdziwienia zmarłem.
- Jakbyś zajrzał wtedy do lodówki to obaj byśmy żyli.