#rozbój

Another one bites the duster!

~Velture2019-12-03, 11:02
To był ten moment w którym Da Silva zdał sobie sprawę, że sp🤬olił koncertowo

Obejrzałem w google fotki z wnętrza dustera i ni c🤬ja nie wiem co się odj🤬o.

Wyj🤬e 120%

~Velture2019-08-31, 17:14
Gość stwierdził, że i tak jest już martwy w środku

Tranzystor w Sopocie

banerr2019-04-11, 19:59
Sralala

Kontrowersyjna celebrytka Rafalala została w niedzielę zatrzymana przez policję w Sopocie w związku z rozbojem połączonym z groźbą użycia broni. Wraz z inną osobą miała szarpać i kopać pokrzywdzonego oraz zabrać mu portfel, w którym znajdowało się 300 zł.

Źródło: Trojmiasto.pl
Policjanci zatrzymali 63-letniego taksówkarza, który okradł siedzącego na chodniku nietrzeźwego mężczyznę. Całą sytuację zaobserwował na monitoringu operator krakowskiej straży miejskiej. Czujność osoby obsługującej kamerę pozwoliła na szybką reakcję policjantów, którzy zatrzymali złodzieja i odzyskali skradziony smartfon. W czwartek nad ranem (tj. około godziny 4 rano) pracownik Straży Miejskiej obsługujący miejski monitoring zauważył idącego chwiejnym krokiem mężczyznę. Jego zachowanie wskazywało, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. W pewnej chwili na wysokości krakowskiej Filharmonii mężczyzna potknął się i przewrócił. Na monitoringu można było zauważyć, że mężczyzna trzyma w ręce telefon próbując dzwonić, lecz nagle komórka wypada mu z ręki upadając na chodnik. Widząc jaki jest stan mężczyzny, na miejsce skierowano patrol straży miejskiej.

Jednak przed przyjazdem strażników, pojawiła się tam taksówka. Jej kierowca bacznie rozglądając się i sprawdzając, czy nie ma w pobliżu osób postronnych podszedł do siedzącego mężczyzny. Kucnął przy nim nadal rozglądając się i czy aby na budynku nie ma zamontowanych kamer. Gdy był pewien, że nikt go nie widzi podniósł telefon z chodnika, wsiadł do swojej taksówki i odjechał. Operator monitoringu krakowskiej straży miejskiej na bieżąco informował policjantów, gdzie przemieszcza się taksówkarz. Mężczyzna został namierzony kilkadziesiąt minut później w rejonie placu Dominikańskiego. To właśnie tam został zatrzymany przez patrol policji. Podczas sprawdzenia okazało się, ze międzyczasie złodziej zdążył ukryć skradziony łup. Telefon schowany był w bramie kamienicy, w której mieszkał zatrzymany 63-latek. Komórka warta prawie 1400 złotych wróciła już do prawowitego właściciela. Następnie taksówkarz trafił na I Komisariat w Krakowie, gdzie został przesłuchany. Usłyszał zarzuty kradzieży za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Złodziej tłumaczył, że nie wie jak to się stało, że jego dobre zamiary pomocy pijanemu mężczyźnie zmieniły się w zamiar kradzieży.

Ujęcie z kilku kamer tej samej akcji.

Nie wiem do końca co oni chcieli ukraść bo tam nie było zioła ale szacun dla typka, że się nie dał

Pieseły obronno-kanapowe

~Velture2018-06-05, 15:34
Pies - najlepszy przyjaciel człowieka. W tym wypadku każdego człowieka, nawet rabusia

Na dzień dzisiejszy nagroda to 10 tyś. złotych za wskazanie sprawcy,płaci właściciel stacji.Twarz jest zamaskowana,natomiast kamery nagrywają również dźwięk.Także wsłuchajcie się dobrze,bo być może to wasz sąsiad,chłopak,kochanek.A 10 tyś to już coś za wskazanie.Druga sprawa to napad ten jest już wg nieoficjalnych doniesień 7-8 w okolicach Włocławka oraz Płocka.Na dwóch filmach sprawca atakuje tą samą stację (tak bezkarnie się poczuł).Napady te są ,,świeże'' raptem z kilku dni temu.Sprawca posiadał przedmiot przypominający broń palną.

Na pierwszym nagraniu pracownicy są w miare spokojni.

31.03.2018


Natomiast na drugim filmie,pracownicy są strasznie przestraszeni w związku z tym samym doświadczeniem po raz drugi.

09.04.2018
Sprawa może mało sadystyczna, ale możliwy wyrok - głupota

Okradł dostawcę kebabów. Wpadł, bo był brudny od sosów i pachniał zjedzoną orientalna potrawą. Słupscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który zamówił dostawę jedzenia do domu, sterroryzował posłańca i zrabował mu dwie torby termiczne z jedzeniem.

"Sprawca zamówił w jednej ze słupskich restauracji kilka kebabów, hamburgery, zapiekanki i napoje" - relacjonuje Robert Czerwiński ze słupskiej policji. Mężczyzna nie miał jednak zamiaru płacić za zamówione jedzenie. Zabrał torby, nie dając pieniędzy, był przy tym agresywny i wulgarny.

Policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwania sprawcy rozboju. Po kilkudziesięciu minutach na jednej z ulic zauważyli podejrzanego mężczyznę. Gdy go wylegitymowali, zauważyli, że ma plamy od sosów na twarzy i czuć od niego zapach kebabu. Okazało się, że był to poszukiwany.
Poszkodowany wycenił straty na ponad 700 złotych. Sprawcy rabunku grozi do pięciu lat więzienia.

Źródło

Tylko 15 lat?!

Vof2014-01-02, 16:43
Bili i gw🤬cili, żeby w ten sposób wymierzyć sprawiedliwość



Czterech mężczyzn wdarło się do mieszkania małżeństwa w małej podkrakowskiej miejscowości. Pobili właściciela, jego żonę zbiorowo zgw🤬cili. Prokuratorowi powiedzieli, że przyszli "wymierzyć sprawiedliwość".
Krakowska prokuratura oskarża cała czwórkę o wdarcie się do mieszkania, pobicie i zbiorowy gw🤬t. Najmłodszy z oskarżonych ma 18 lat, najstarszy - 23. Żaden nie przyznaje się do zgw🤬cenia kobiety, choć nie zaprzeczają, że bili jej męża.

Dramatyczne sceny rozegrały się w nocy z 13 na 14 czerwca 2013 r. w małej miejscowości pod Krakowem. Czterej napastnicy wyważyli drzwi wejściowe. Właściciela mieszkania wyciągnęli z łóżka i przewrócili na ziemię. - Dostaniesz za kogoś! - krzyczeli do niego, po czym zaczęli go bić i kopać przez kilka minut. Gdy próbował się zasłaniać rękami, dostał butelką w głowę. Cios był tak silny, że butelka rozpadła się na drobne kawałki.

Do żony krzyknęli, by nie pomagała mężowi. Gdy kobieta zaczęła krzyczeć, została kilkakrotnie uderzona. Agresywnym mężczyznom było jednak mało - zaczęli zdzierać z kobiety ubranie.

- Pokrzywdzona krzyczała, wyrywała się, głośno płakała. Mimo to każdy z oskarżonych doprowadził ją do obcowania płciowego - relacjonuje prokurator Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej prokuratury. Trzech sprawców wyszło potem z domu, ale został jeden z nich - Cyprian C. Zasnął w fotelu. Tam znalazła go policja zaalarmowana przez zaatakowane małżeństwo. Po nim zatrzymano trzech pozostałych sprawców.

Większość z nich przyznała się do udziału w pobiciu. Cyprian C. powiedział prokuratorowi, że poszli do mieszkania, by "zemścić się za znajomego, któremu zrobił krzywdę ten mężczyzna, uderzając go kostką brukową po głowie". Wszyscy jak jeden mąż zaprzeczali jednak, by zgw🤬cili żonę pobitego mężczyzny. Robert G., jeden z oskarżonych, stwierdził wręcz, że "sama zaproponowała im stosunek". - Wyjaśnienia złożone przez oskarżonych stanowią linię ich obrony - przekonuje rzeczniczka krakowskiej prokuratury.

Dwóch z oskarżonych nie było dotychczas karanych. Wszystkim oskarżonym grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Teraz na proces czekają w tymczasowym areszcie.

źródło: wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15211499,Bili_i_gwalcili__zeb...

Napad policji w Bydgoszczy

____2012-10-27, 15:37
Jak działa policja w Bydgoszczy - czyli - jak nie masz kamerki to jesteś udupiony.