#renault

Dane techniczne czołgu Renault FT 17:

Załoga: 2
Masa: 6,5-6,7 t
Grubość pancerza: maks. 22 mm (wieża typu Berliet)
Wymiary: dł. 5 m, wys. 2,13 m, szer. 1,70 m
Napęd: silnik benzynowy
Osiągi: prędkość maks. 8 km/h, zasięg 35 km
Uzbrojenie: działko 37 mm, lub kaem 8 mm

Reklama Renault - Jazda testowa

V................a • 2013-03-28, 22:08
Tym razem Renault zrobił sobie nietypową reklamę dwójce testujących pasażerów.

Polski kontyngent - korzyść dla Polski

f................8 • 2012-10-21, 17:07
Pamiętacie kiedy polski żołnierz jechał do Iraku?Pamiętacie co wtedy obiecywano?Demokrację w Iraku,a dla Polski kontrakty,umowy,miliony...skończyło się na tym,że płaciliśmy 300 000 tyś. z moich i Twoich podatków na utrzymanie kontyngentu,j🤬e trzysta tysięcy złotych każdego dnia!Tylko po to żeby pieprzony Wujek Sam położył teraz łapy na irackiej ropie i nie zamierza się z nikim dzielić.Widać Polska jest bogatym krajem skoro może tak szastać pieniędzmi...
Później przyszła kolej na Afganistan,znów to samo p🤬lenie,ale nie Panowie i Panie,tym razem mamy wymierne korzyści!Dostaliśmy czołg!Tak,tak,prawdziwy czołg!Może gdyby był to jaki niemiecki Tygrys,albo choć sprawny ruski T-34 nie byłoby tak źle,ale dostaliśmy nasz własny czołg,który uwaga, jakoś w 1920 roku podj🤬i nam ruscy.Ruscy ten podj🤬y czołg popchnęli w 1923 roku do Afganistanu,a teraz wspaniałomyślnie,za zasługi w Afganistanie,za tysiące złotych z podatków,dostajemy go z powrotem,oczywiście transportem sami musimy się zająć.Nie przeczę to kawał historii,a historia jest ważna,dla każdego kraju,ale ten kraj to kraj paradoksów...Zatem cieszmy się,bo w końcu mamy jakieś korzyści

Taddammmm

Na zdjęciu nasz Renault FT-17,ciekawe o ile wzrosła teraz nasza zdolność bojowa

Zając oszukał przeznaczenie

BongMan2012-06-28, 14:46
Rzecz działa się w Niemczech. Wilhelm, niczego nie podejrzewając, wraca swoim Renault do domu. Jedzie z prędkością około 100 km/h, gdy nagle przed samochód wbiega mu zając.

Wilhelm wyszedł z auta - pobieżnie je obejrzał - było całe, a zająca ni widu, ni słychu - uciekł. Pojechał on do domu i zapomniał o sprawie.

Następnego dnia żona Wilhelma - Sandra chciała pojechać na zakupy. Usłyszała dziwne szmery w komorze silnikowej. Pomyślała, że być może to kuna przegryza przewody i zadzwoniła po męża. Wilhelm obejrzał auto i natychmiast odkrył, co się stało. Pomiędzy zderzakiem a chłodnicą siedział potrącony poprzedniego dnia zając. Jak to się stało, że się tam dostał?

Po bliższych oględzinach Wilhelm odkrył niewielkie uszkodzenia w kratce, która pękła podczas zderzenia, a następnie zamknęła się i zając nie miał jak uciec.



Po uwolnieniu z pułapki szarak poskubał troszkę trawki, został dostarczony do znajomego myśliwego, skąd zwiał sobie do lasu cały i zdrowy.


joemonster.org/art/20436/Zajac_kontra_Renault

Zahaczył

Pener2011-11-02, 17:21
taki mały niefart
Niby zwykła, niegroźna stłuczka. Ale zaraz... Chwilunia

Śpiewający bolid

G................o • 2010-02-11, 23:20
Wokal: V10 Renault 2006

Marsylianka:


God Save The Queen:


We Are The Champions:


He Got Talent Nie wiem jak Wy ale ja nie mogę doczekać się płyty

Niewidzialne Renault Clio

Centurion2008-03-07, 8:47
Tak szybkie że niewidzialne ludzkim okiem