📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:09

#rak

Wyniki onkologiczne

Diiii2015-02-27, 14:15
Ojciec pojechał do szpitala, do dziecka chorego na raka, bo dzisiaj
miała przyjść ostateczna diagnoza. Mama musiała zostać w domu z małymi dziećmi.
Po kilku godzinach od wyjścia męża, zdenerwowana jakie są w końcu wyniki, dzwoni do niego:

- Kochanie, i jak, i jak ?
- Super, jest szampan, wódeczka a tańcom nie ma końca!
- Czyli jak wyniki ?
- O k🤬a, Jacuś!

Rak

konto usunięte2015-02-14, 19:27
-Moja mama umarła wczoraj na raka. Znacie jakieś ćwiczenia, które pomogą mi zapomnieć o bólu?
-Martwy ciąg

4chan bogiem 4chan nałogiem[/code]

Opryskiwanie upraw a pszczoły

konto usunięte2015-01-31, 11:05
Ciekawy materiał o tym, jak od paru(nastu) lat wygląda opryskiwanie upraw w Polsce. Opowiada p. Stanisław. Materiału nie znalazłem w archiwum, a jest wart obejrzenia. Oprócz kwestii ściśle związanych z pszczelarstwem, jest też mowa o różnych efektach ubocznych - a innych można się domyślić.





Był jakiś czas temu w gazetach wielki krzyk, że ktoś wytruł całą pasiekę jakiemuś człowiekowi. Sam pamiętam, jak szukałem możliwego wyjaśnienia i to, o czym mówi ten człowiek w filmikach, nie przyszło mi do głowy.

Piłka Nożna

konto usunięte2014-12-19, 18:45
Co najlepiej wychodzi piłkarzom chorym na raka?

przerzuty


nie było bo własne, wymyślone na kiblu
jak słabe to wiadomo...

Onkologia

maestro902014-11-05, 15:58
Dlaczego dzieci na onkologii nie gryzą chleba??
-
-
-
Bo mają przerzuty.

Badum tsss...

Co jest gorsze

sekta9992014-10-30, 1:09
Co jest gorsze od raka trzustki ?
.
.
.
.
.
.
.
Zięć cygan.

Szczecinek znów atakuje! Pod lupe pogotowie ratunkowe.

konto usunięte2014-10-21, 23:55
Lekarz pogotowia ratunkowego w Szczecinku odmówił zabrania do szpitala chorego na raka płuc z dusznościami. – Karetka to nie karuzela – miał powiedzieć zaskoczonej rodzinie.

Cytat:

Zygmunt Gołębiowski z podszczecineckiego Turowa zmarł kilka dni temu. Od prawie roku ciężko chorował na nowotwór płuc. – To nie był jeszcze jego czas, choć lekarze od początku uprzedzali nas, żeby przygotować się na najgorsze – mówi przez łzy Kamilla Dobysz, córka pana Zygmunta. – Walczyliśmy o każdy jego dzień, dlatego nie możemy się pogodzić z tym, jak zostaliśmy potraktowani przez lekarza szczecineckiego pogotowia - dodaje.

Wraca do wydarzeń z drugiej połowy września. Ojciec pani Kamilli od miesięcy walczył z rakiem. Wykryto go zbyt późno, aby przeprowadzić operację, stąd lekarze odciągnęli płyn z płuc, zaordynowali radioterapię i chemioterapię. – Choć na chemię ojciec był już zbyt słaby i przeszedł tylko jeden cykl, liczyliśmy, że się wzmocni i będzie można kontynuować leczenie – opowiada córka. Chory od kilku miesięcy przebywał w domu pod opieką rodziny i lekarza rodzinnego. – W maju tata dostał udaru, był częściowo niewładny i udało nam się załatwić aparat tlenowy, bo oddychał z coraz większym trudem – wspominają bliscy. Kryzys przyszedł 18 września.

– Tata czuł się tego dnia fatalnie, był bardzo słaby, nic nie jadł i w pewnym momencie zaczął się dusić – mówi Kamilla Dobysz. – Zadzwoniliśmy po karetkę. Przyjechał doktor S.K. z dwoma ratownikami. - Pan doktor jak usiadł w fotelu, tak wstał z niego dopiero wyjeżdżając – opowiada córka. - Nie podszedł nawet do taty, nie zbadał go, kazał tylko tacie rozpiąć piżamę. Ciśnienie zmierzyli mu ratownicy. Nie wiem, na jakiej podstawie wpisał więc do karty, że tony serca są czyste i głośne, źrenice prawidłowe, a jama brzuszna w normie. Lekarz oświadczył tylko, że aby ściągnąć ojcu płyn z płuc musi być w dobrej formie, że sami powinniśmy się zatroszczyć o transport, a nie wzywać karetkę, bo karetka to nie karuzela. W końcu odjechali bez pacjenta. - Byliśmy w szoku, bo pogotowie wracało do szpitala w Szczecinku, mogli przecież zabrać tatę – mówi pani Kamila.


Po resztę odsyłam tu: wiadomosci.onet.pl/szczecin/karetka-w-szczecinku-odjechala-bez-pacjenta/0yxzn

Co to się odp🤬la w tym moim Szczecinku to ja nie wiem

raczek

FranciszekII2014-10-11, 13:51
Jaki jest ulubiony zespół raka?
- Piersi.

Chamski student

Vof2014-10-09, 4:50
Początek nowego roku akademickiego 2014/2015 na Politechnice Białostockiej. Jak zazwyczaj bywa gigantyczna kolejka do dziekanatu po odbiór legitymacji i różnych papierków.

Wnet jeden student z rządka chorobą genetyczną (nie ma w ogóle owłosienia) wpada na genialny plan polegający na szybszym załatwieniu swojej sprawy.

S: Ludzie mam raka, ostatnie tygodnie mojego życia są ciężkie jestem po chemii. Proszę zlitujcie się, przepuście mnie, nie chce spędzić ostatnich chwil życia na staniu w tej kolejce i tak moje życie jest ciężkie.

A: nie no idź.
B: proszę idź do przodu.
C: proszę zajmij moje miejsce.
itd.

Wnet student został przepuszczony przez wszystkich ludzi i dostał się do dziekanatu. Po 10 minutach wychodzi i mówi:

S: Taki c🤬j nie mam raka.

Miny zgromadzonych tam i stojących w kolejce ludzi nigdy nie zapomnę.

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem