Tag: polowanie - strona 22

3 minuty i 150 strzałów

Topiony_serek • 2014-01-23, 21:44

207

Zgrabnie ujęta kompilacja.
Przyjemnie trzy minuty od początku do samego końca

Oczywiście pełen ekran i życzę niezmarnowania 3 min zycia

Żona dzwoni do męża:
- Kochanie, gdzie jesteś?
- Na polowaniu...
- A kto tam tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź...
- A czemu dyszy?
- Bo jest ranny, postrzeliłem go...
- A dlaczego on dyszy damskim głosem?!
- Nie wiem... Jestem myśliwym, a nie weterynarzem...

sokół poluje na wrone

konto usunięte • 2014-01-21, 17:58

175

skubany szybki jest

HeliHunter - uciekające świniaki.

KotNaKacu • 2014-01-20, 13:45

90

Swoją drogą troche sk🤬iele niech tak się tłuką z tymi świniakami z ziemi

Czaszki bizonów

konto usunięte • 2014-01-16, 21:27

105

W dziewiętnastym wieku polowania na bizony w Stanach Zjednoczonych były powszechną praktyką. Myśliwi wykorzystywali praktycznie wszystko: futro, mięso, kości itd.
Nawet pasażerowie w pociągach Środkowym Zachodzie urozmaicali sobie podróż strzelając to zwierząt. Bodajże do roku 1890 populacja bizonów spadła do około 1000.
Poniżej zdjęcia czaszek bizonów.

Polowanie

BongMan • 2013-12-30, 22:27

368

Pewnego dnia na polowaniu.
- Zenek?!
- Jestem!
- Krzysiek?!
- Jestem!
- Adam?!
- Jestem!
- No, chyba zastrzeliłem dzika...

Podwodny łowca

Reginald911 • 2013-12-18, 18:14

160

A tak powinno się łowić rybki na wstrzymanym oddechu

Nie będę się rozpisywał,krótki i zwięzły opis narracyjny w filmie po angielsku ( zrozumiałyby go nawet ryby które tam pływają )

Polowanie kota

M@rio • 2013-12-08, 14:16

301

Wstaje zj🤬y, włączam TV, oglądam skróty bundesligi na "Szport Ainc" i w przerwie taka reklama

Od razu mi się humor poprawił

Niemiecka reklama sky.de
Głupi sierściuch

Dwie sarenki

krecik • 2013-11-19, 1:00

141

jak za mocne to na harda

Rykowisko i grzybiarze.

kopec95 • 2013-11-11, 12:55

248

Historia sprzed kilku lat, powielona już przez kilku mysliwych. Będąc na rykowisku, polując na jelenie w okresie grzybobrania ów grzybiarze chodzą, włóczą się płosząc zwierza, hałasują, drą się i po prostu człowiek po kilku takich sytuacjach nabiera niesmaku ...

Miałem taki przypadek, że rano strzeliłem łanie, uleciała kilkadziesiąt metrów w gęste zarośla, ale znalazłem. Dochodzę leży, ale to w tej historii nie jest istotne. Powiesiłem karabin, "ostatni kęs" etc. Zaczynam patroszyć, umorusany w farbie. Mija dobre 15 min. Słysze ktoś krzyczy. "Stachu" chwila ciszy , znowu "Stachu" i tak coraz głośniej, ale "Stachu" nie odpowiada. Słyszę, idzie ktoś w moją stronę... Coraz bliżej. Wychodzę z krzaków jak już ten grzybiarz był na 50 metrów. Ręce po łokcie usmolone w farbie, w prawej dłoni trzymam nóż. Gość stanął (blady) patrzy na mnie. Krzyknąłem- STACHA już nie ma ! ! !

To był piękny widok jak ten grzybiarz sadził...

Nie dość, że Łania to i połowa koszyka z grzybami się trafiła...

(Zapożyczone z ryjbuka)

#polowanie