📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:50

#pożar

Kampania społeczna strażaków w Niemczech dotycząca braków „kadrowych” w ochotniczych jednostkach. Ten sam problem występuje coraz częściej w naszym kraju. Nie czarujmy się JRG PSP, szczególnie to powiatowe bez OSP nie istnieją.

Ogień w samochodzie

alakdae2015-12-01, 17:57
Inteligenci palą papiery na tylnym siedzeniu i podpalają samochód.
Chcę wam przypomnieć historię, która śmiało mogłaby zostać zaczątkiem scenariusza jakiegoś horroru. Jak filmowo ta historia by nie zabrzmiała, to niestety wydarzyła się naprawdę... I wszystko w miejscu, które wielokrotnie mijałem przejeżdżając obok nie do końca świadomy, co tam się tak naprawdę wydarzyło.

Historia ta wstrząsnęła Polską w roku 1980. Żeby było ciekawiej dramatyczne wydarzenie, o którym za chwilkę miało miejsce w nocy z 31 października na 1 listopada, o symbolice tej nocy chyba wspominać nie muszę... Do rzeczy:



Miejsce: Szpital psychiatryczny w Górnej Grupie pod Grudziądzem
Data: Noc z 31 października na 1 listopada 1980 rok

Tuż po godzinie 23:00 w szpitalu psychiatrycznym, w którym przebywało 300-400 pacjentów (oficjalne źródła oscylują około liczby 320) wybucha pożar. Przyczyną miała być nieszczelność przewodu kominowego. Ginie 55 osób, 26 odnosi poważne obrażenia. Cytując artykuł Dagmary Oleksy z dnia 10.03.2011:

"Wielu z pacjentów było na stałe przywiązanych do łóżek, drzwi nie miały klamek, a i okna jakiś czas wcześniej zostały zabite gwoździami. Podobno akcję ratowniczą prowadzono chaotycznie i nieudolnie, część strażaków była po prostu pijana. Komunistyczne władze nie chciały dopuścić do rozprzestrzeniania się wiadomości o liczbie ofiar, dlatego w oficjalnym komunikacie podawano jedynie, że „w wyniku ofiarnej pracy ludzi i sprawnie zorganizowanej akcji ratowniczej” zdołano uratować 266 osób. Świadkowie mówią, że kiedy płomienie przygasły i weszli do jednej z sal, znaleźli tam 26 zwęglonych ciał. Część pacjentów, leżących niedaleko drzwi, próbowała uciekać. Niektórzy nie zdołali wstać z łóżek, choć metalowe ramy powyginały się od gorąca. Niepotwierdzone pogłoski mówią też o tym, że część chorych, którzy zdołali się wydostać z budynku, mogła zamarznąć w okolicznym parku na siarczystym mrozie, jaki panował w noc tragedii."

Większość, bo 46 z tragicznie zmarłych pacjentów, pochowano w zbiorowej mogile w Świeciu.

W 1989 roku budynek klasztoru wraca w ręce misjonarzy werbistów. Oleksy pisze w swoim artykule: " Podobno, jak twierdzą ci, którzy mieszkali w domu zaraz po jego odzyskaniu, na ciemnych korytarzach i w niektórych pokojach nieraz można było doświadczyć czyjejś obecności, uginały się łóżka śpiących, słyszano dziwne dźwięki. Misjonarze utrzymują, że to niespokojne dusze chorych, którzy stracili życie w płomieniach. Dlatego też kilkakrotnie odprawiano tutaj msze święte za zmarłych pacjentów."

Piłowanie silnika

konto usunięte2015-10-23, 19:41
Być idiotą, bo motocykl można kupić

The roof is on fire

konto usunięte2015-10-21, 17:14
Radość w dziwnej sytuacji


Stalinizm

Vis_PL2015-10-06, 15:47
Za czasów najczarniejszego terroru Stalinowskiego, kiedy wszyscy żyli w strachu, w pewnym mieszkaniu o 3 w nocy rozlega się łomotanie w drzwi.
- Pakujcie się, ubierajcie i wychodźcie! Wychodźcie natychmiast!!!
Cała rodzina zbladła ze strachu, ojciec mało nie zasłabł, matka dostała potów, dzieci płaczą...
- Tylko bez paniki, bez paniki! To ja, wasz sąsiad. To tylko nasz dom się pali!

Pożar meczetu w Londynie

saves2015-09-26, 19:32
Ponad 70 strażaków bierze udział w gaszeniu pożaru w meczecie Baitul Futuh. To naprawdę wielki pożar, straty będą ogromne.
Około południa zostało przyjęte zgłoszenie o tym, że płonie świątynia muzułmańska – Baitul Futuh. Znajdująca się w południowo-zachodnim Londynie w dzielnicy Merton, uznawana jest za największy meczet w Europie Zachodniej. Pożar jest ogromny, na miejscu pracuje 10 zastępów straży pożarnej i przeszło 70 strażaków. Zostały zamknięte drogi znajdujące się w pobliżu meczetu.
Według rzeczniczki London Fire Brigade płonie około 50% parteru w meczecie. Z odległości wielu kilometrów widać dym unoszący się nad meczetem. Strażnicy walczą z płomieniem, który jest ciężki do opanowania, jednak cała akcja – według naocznych świadków – przebiega bardzo sprawnie. Policja zamknęła część London Road i radzi kierowcom aby omijali tę okolicę w ciągu najbliższych godzin.
Przyczyny pożaru i liczba rannych pozostają nieznane.

źródło
ndie.pl/plonie-meczet-w-poludniowo-zachodnim-londynie/

Patyki w dłoń i jazda grilla z bekonem robić.

Będzie lanie od mamy

~Angel2015-09-10, 15:40
Ogień w rękach baby = pożar

Strażak

zydzyd2015-09-06, 17:30
W pracy nie musi być nudno


Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem