#morze

Rozbitek na Morzu Ochockim

Centurion2024-10-15, 16:57
Film ciekawy jedynie w połączeniu z opisem (z translatora)



9 sierpnia tego roku dwóch mężczyzn i nastolatek wypłynęli katamaranem „Baykat 470” z Przylądka Perowskiego w obwodzie Nikołajewskim na terytorium Chabarowska w kierunku obwodu Ocha na Sachalinie. Nie dotarli do celu w wyznaczonym czasie.

Poszukiwania nie przyniosły żadnych rezultatów; po około miesiącu zostały przerwane. A wczoraj, 14 października, trawler natknął się na zagubiony statek. Na pokładzie był jedyny ocalały, a także ciała jego brata i siostrzeńca.

Ocalały po 67 dniach na Morzu Ochockim opowiedział o tym, co wydarzyło się na łodzi...

5 sierpnia 15-letni Ilya (jego siostrzeniec) zadzwonił do matki i powiedział, że skontaktują się 6 sierpnia. Ale następnego dnia zepsuł się im silnik 60 km od brzegu, mężczyźni chcieli do niego wiosłować, ale wtedy zepsuło się wiosło. Potem stracili kotwicę i z tego powodu zaczęli być odrzucani dalej.

Regularnie przepływały obok nich łodzie i łodzie, nad głowami przelatywały helikoptery - Michaił i Siergiej strzelali z flar sygnalizacyjnych (wydali ponad 10 sztuk), ale w dziwny sposób nikt ich nie zauważył.

Mężczyźni mieli zapasy żywności - były wśród nich koncentraty, makarony instant i puszki konserwowe. Łowili także ryby. 18 września zmarł nastolatek – prawie nie jadł, umarł z głodu. Potem jego ojciec oszalał - Siergiej płakał, krzyczał i ciągle wskakiwał do wody, próbując popełnić samobójstwo.

Michaił wyciągnął go z wody, ogrzał, próbował nakarmić, ale mężczyzna zachorował i po 10 dniach zmarł. Według Michaiła Kichugina jedyną rzeczą, która pomogła mu przetrwać, była myśl, że w domu czekają na niego matka i córka. Udało mu się zachować oba ciała, a sam obecnie w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
Inteligentny tatuś daje popis.


Patrząc na ryj ojca, jego niedoj🤬e zachowanie i spokojną reakcję córki, to chyba nie był pierwszy raz.

Abordaż jachtu

t................e • 2024-09-07, 6:55
Patent znalazł w chipsach

A oto Kałdi

Veni_Vidi2024-07-24, 17:26
Dzban z Kałdi przegrał walkę z piaskiem i falami.

Cztery zera na masce, a piąte w środku. Próba wyciągnięcia skutera z wody, za pomocą samochodu, nie powiodła się.

Centrum Szkoleniowe

pytolsky2024-07-24, 10:35
Wesoły murzynek już niedługo w każdym polskim domu

Pora spadać

SlimShady2024-07-24, 1:50
Robi się niebezpiecznie



Podobno nikomu nic się nie stało.
Udanych wakacji i pamiętajcie że najlepszy wypoczynek to aktywny wypoczynek. Warto skorzystać z oferty animatorów z północnej Afryki.

Amerykańska samochodoza

Centurion2024-07-08, 9:12
To już chyba lepsza polska parawanoza