#marihuana

Paragwajska pietruszka pieciopalczasta

B................3 • 2014-06-15, 13:43
Odcinek polskiego animowanego serialu Pitu pitu.
Reszta odcinków to słabizna ale ten i 'Wykład o żulu miejskim', który już kiedyś był zamieszczony są spoko.
Może niektórym micha się ucieszy.


Stary filmik więc nie zdziwię się jak każdy go zna.
Nie jestem tu nowa, po prostu się nie udzielam
I nie, nie pokażę cycków.

Szkodliwość marihuany.

k................0 • 2014-05-18, 18:52

Marihuana
(przepraszam z góry za ułożenie tekstu, lecz nie potrafię tego zrobić lepiej.)
Witam was, sadole.
Chciałbym opowiedzieć wam historię wziętą z mego życia, na temat marihuany i jej szkodliwości. A więc przejdźmy do rzeczy. Marihuana,
gdzie by nie patrzeć jest uznawana za zdrową, szczególnie przez tych,
którzy ją palą. Ale czy tak jest naprawdę? Moim zdaniem nie, otóż
kilka lat temu, natrafiłem na kilka teledysków promujących palenie marihuany, opisujących stan temu towarzyszący jako wyjątkowo. Zabrałem się więc do czytania rozmaitych forów internetowych, gdzie każdy wypowiadał się o tym podobnie, niektórzy tylko pisali rzeczy typu "marihuana robi dziury w mózgu" (luki pamięci i świadomości ), lecz zostawał od razu zbesztany.
A więc nadszedł ten czas, kiedy to wraz z kumplami pojechałem do Holandii, zaczęliśmy palić, no i z początku mi się spodobało. Kolory się zmieniły, jakby nadano im lepszy kontrast, straciłem poczucie odległości, dźwięk płynął w moich uszach jakoś lepiej, ze wszystkiego potrafiłem układać dźwięki i melodie. Nawet z szumu wiatraka w komputerze. Po kilku dniach palenia zaczęło się jednak dziać coś dziwnego, a mianowicie - moja pamięć zaczęła szwankować. Zapominałem o błahych rzeczach, szedłem gdzieś, ale zapominałem po co, nie było to co prawda do takiego stopnia, że idę do piwnicy po ogórki i zapominam, lecz np idę do swojego pokoju i nie wiem po co tam poszedłem. Później było gorzej, miałem trudności ze złożeniem zdania bez zająknięcia się i tu podobnie - może nie mówiłem tak jak gołota, lecz problem był. W sumie spaliłem może z 5 gramów specyfiku. Podczas stanu który powoduje THC wydawało się, że wszystko jest w porządku - wtedy pamięć była całkiem dobra, lub może po prostu przestałem zwracać na to uwagę. Jednak z czasem zauważyłem(dzięki bogu), że zanika moja świadomość. Otóż czym jest świadomość? Jest to stan, w którym wiemy, że JESTEŚMY, że MYŚLIMY, a mózg nieustannie próbuje odpowiedzieć sobie na pytanie gdzie jestem i kim jestem. Widocznie u mnie połączenie między pamięcią a tym aparatem, w którym znajduje się świadomość osłabiało się nieustannie. Zauważając to przestałem palić, nie sięgnąłem już po żadnego jointa, nawet małego. Do normy(mniej-więcej) stan mojego
umysłu wrócił po około 3 miesiącach, lecz nadal mam pewne "zwiechy", mówię coś i zapominam o czym mówiłem, gdy się nad
czymś próbuję zastanowić. Teraz, po około 3 latach abstynencji
- żałuję, że paliłem. Po prostu wymazałem ze swojego życia kilka lat, kilka lat które były przed tym jak paliłem, nie wiem dlaczego tak to afektowało. Po prostu tych chwil nie pamiętam, lub widzę je jak przez mgłę i dopiero, gdy ktoś mi przypomni daną sytuację jestem w stanie potwierdzić, że miała miejsce. Miałem również problemy z koncentracją, nie potrafiłem sprawnie czytać - myślałem po prostu o czymś innym, robiąc to nieświadomie.

Po tym wszystkim zacząłem czytać, a to tylko potwierdziło wszystkie objawy, które mi towarzyszyły. A mianowicie
- czas jej działania : "(...) marihuana pozostaje w organizmie człowieka przez bardzo długi czas. Działa znacznie dłużej (od sześciu tygodni do sześciu miesięcy) niż trwa spowodowany przez nią efekt bezpośredni"
- wpływ na pamięć - Marihuana wpływa na działanie hipokampu, który odpowiedzialny jest za pamięć krótkotrwałą i przesyłanie jej do długotrwałej

"W związku z obecnością dużej liczby receptorów CB1 w hipokampie zarówno u ludzi, jak i u zwierząt doświadczalnych, jego przewlekła ekspozycja na THC źle wpływa na procesy uczenia się i zapamiętywania, w które jest on zaangażowany[7][8]."-mówi
wikipedia o receptorach kannabinoidowych.

Oczywiście - zgodzę się, jeśli komuś pomaga marihuana - niech się nią leczy. Lecz nie chciałbym, aby ktoś usiadł przy mnie i palił jointa, po tym co mnie spotkało. Prawdą jest także, że marihuana działa na każdego inaczej - myślę jednak że jest to spowodowane także jej "czystością" w Polsce, gdyż wątpię by była ona czysta. Receptory każdy ma te same, jednak umysł inny. Może ci wielcy zwolennicy trwając w tym stanie nie zauważają tego, co dzieje się z ich psychiką?

Jestem typem człowieka, który dużo myśli, a więc nie chciałem stracić najważniejszej danej mi wartości - rozumu, toteż doceniłem, że najważniejszą wartością w moim życiu jest świadomość.
Nie radzę nikomu próbować marihuany. Artykuł został napisany przeze mnie "od serca", nie ma na celu obrażenia ludzi palących. Wnioski wyciągnijcie sami. Pozdro, sadole i jeśli wytrwaliście to dziękuję za chwilę uwagi.

Zbulwersowany punk

J................1 • 2014-05-13, 18:38
"Delikatnie" naj🤬y punk postanawia wtrącić swoje 3 grosze do wywiadu dotyczącego legalizacji marihuany

Akcja od 0:23

Arab- wywiad

B................3 • 2014-03-13, 22:56
Wywiad z Polskim raperem, Arabem.


Rudy na koncu juz mial jebnac smiechem, zanim ten cpun cos z siebie wydusił
Ciekawostka. Alkohol najpopularniejszą używką wśród młodzieży. Według badania CBOS przeprowadzonego w listopadzie i grudniu ubiegłego roku, młodzi ludzie sięgali częściej po alkohol, niż po papierosy czy narkotyki. Prawie 3/4 ankietowanych piło piwo, wódkę czy wino. Pierwszy kontakt, najczęściej z piwem mają za sobą 11-12-letni uczniowie.



Dragi. W ciągu ostatniego roku sięganie po marihuanę lub haszysz zadeklarowało 23 procent ankietowanych uczniów, jednak aż 40 procent przyznało, że miało kontakt lub eksperymentowało z tymi narkotykami. Jednak w porównaniu do lat ubiegłych można zaobserwować stabilizację lub spadek używania narkotyków.

Z wyjątkiem marihuany, gdzie następuje ciągły wzrost.


Źródło IAR

bukiecik

t................a • 2014-03-07, 20:28
Bukiet szczęścia

Marihuana

k................1 • 2014-03-01, 15:06
Co to wstrzykiwanie robi z ludźmi ;/

Depenalizacja marihuany - inicjatywa 'Weed like to talk'

h................n • 2014-02-27, 14:20
Ogólnoeuropejska akcja zbierania podpisów w celu zainteresowania Komisji Europejskiej sprawą depenalizacji marihuaen. Akcja wymaga podania danych osobowych, więc jak ktoś się boi niespodziewanego samobójstwa to niech lepiej nie bierze udziału. Policja mówi że będzie grzeczna i nie będzie inwigilować partycypantów inicjatywy. Aby towarzysze sekretarze (tfu!) łaskawie rozpoczęli szersze obrady na temat depenalizacji, potrzebny jest milion podpisów zebranych w państwach członkowskich UE. Na razie najwięcej podpisów zebrano w Polsce, przy wyraźnej przewadze nad innymi krajami. Ciekawe ...



Aby wyrazić swoje poparcie należy odwiedzić stronę inicjatywy. Ze względu na bzdurny regulamin linki do strony są w komentarzach.

Amatorów gównoburz wyprzedzająco pozdrawiam.

PS.1 Gość na zdjęciu to nie ja.
PS.2 Nie mam dobrego zdania na temat funkcjonowania UE, ale mam jeszcze gorsze zdanie na temat naszego państwa sprawiedliwości i dobrobytu.
PS.3 Post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.

ec.europa.eu/citizens-initiative/REQ-ECI-2013-000023/public/

ec.europa.eu/citizens-initiative/REQ-ECI-2013-000023/public/map.do?lang=pl

Holenderska niespodzianka

BongMan2014-02-21, 13:38
Historia kumpla.

Jego znajomi przyjechali z Holandii do Polski autem. Kumpel kilka razy to auto pożyczał i jeździł. Pewnego razu zauważył, że obok popielniczki leży pakiet z kilkoma pigułami. Dzwoni do tamtych:
- Ej tu wam się piguły walają, a ja z tym jeżdżę!
- O k🤬a, zapomnieliśmy. A weź zajrzyj do schowka.
Zagląda, a tam...
- Ja p🤬lę!
Wielki, długi, gruby blant.