#mandat

Mandat

karolcba2012-11-08, 13:58
Rosja. Kontrola drogowa. Policjant zatrzymuje faceta.
- Jechał pan za szybko.
- Skąd wiecie, panie władzo?! Przecież nie macie fotoradaru!
- Wania chodź tu!
Wania wyskakuje zza krzaka.
- Wania, jak pan jechał?
- Wziuuuuuuuuu!
- A jak powinien jechać?
- Brum, brum, brum.

mandacik

bujaszaka2012-09-16, 13:49
Facet nie zdążył skasować biletu, bo kanary zablokowały kasownik i skasowali mu 122zł mandatu,
Cytat:

więc i Ja skasowałem ich pracownika w okienku na 3,5 godziny liczenia drobniaków





znalezione na fejsbuku, brawo dla tego Pana
Co za łaskawość policji w wyborze wysokości kary

Mandat dla warszawskiego Spidermana

Do policji wpłynęło zgłoszenie około godziny 18:00. Spiderman'a zauważył operator monitoringu miejskiego i to on zawiadomił służby.

"Warszawski Spiderman, to Sylwester W. rocznik produkcji 1989. Znany jest już policji z podobnych wykroczeń. Niejednokrotnie był pouczany przez funkcjonariuszy. Pościg nie trwał długo, bo mężczyzna został złapany przystanek za Placem Bankowym w kierunku Woli. Nie stawiał oporu, nie uciekał" - poinformowała podkom. Agnieszka Hamelusz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji Śródmieście w Warszawie.

Tym razem policja ukarała superbohatera superniskim mandatem - 50 zł na podstawie art. 97 kodeksu wykroczeń.

A tu filmik z jego wyczynami: sadistic.pl/powrot-spidermana-vt133570.htm
Źródło: kontakt24.tvn.pl/

Rajdowiec w zielonym punto

Lumpy2012-08-06, 21:28
Pan w zielonym punto byl za bardzo pewny siebie, do tego te odzywki , jak dla mnie k🤬s powinien wiedziec, co wolno, a czego nie. W koncu, przez niego mogl ktos nie dojechac do domu calo.

Jechał 46 km/h rowerem. Złapał go fotoradar

s................a • 2012-07-21, 21:27
Poj🤬y kraj

18-latek z Kościerzyny bardzo się zdziwił, gdy na jego adres domowy przyszedł mandat za przekroczenie dozwolonej prędkości. Okazało się, że fotoradar zrobił zdjęcie Patrykowi, jak jechał rowerem.

Patryk Wałdoch dowiedział się, że ma zapłacić 50 zł za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Straż miejska przysłała mu mandat z informacją, że fotoradar przy ulicy Rogali w Kościerzynie zrobił mu zdjęcie, kiedy jechał z prędkością 46 km/h. W tym miejscu obowiązuje ograniczenie do 30 km/h. Rowerzysta nie przyjął jednak mandatu.

Nie ma dowodu
– Jak mogę wiedzieć, z jaką jadę prędkością, skoro nie mam licznika? – denerwuje się chłopak. – W dodatku, strażnicy pokazywali mi zdjęcie, na którym nie było wpisanej prędkości, więc nikt mi nie udowodnił, że było to 46 km/h - dodaje.

Subiektywne odczucie

Policja w Kościerzynie, która została poinformowana o sprawie przyznaje, że sytuacja nie jest oczywista.
- Trudno jest udowodnić rowerzyście, że przekroczył dozwoloną prędkość – przyznaje Sebastian Recław, naczelnik wydziału ruchu drogowego kościerskiej policji. – To subiektywne odczucie, każdy poruszający się rowerem inaczej ocenia prędkość, z którą jedzie - zauważa.

Życzliwi sąsiedzi?
Policjant zwraca też uwagę, że w tej sytuacji trudno o ustalenie, kim jest i gdzie mieszka rowerzysta.
Sposób, w jaki straż miejska ustaliła jego tożsamość i adres zamieszkania zastanawia też Patryka.
- Mój rower nie ma przecież tablic rejestracyjnych, a jednak ktoś ustalił, że to ja i przysłał mi mandat do domu – oburza się rowerzysta. – Domyślam się, że przyczynił się do tego jeden ze strażników, który jest moim sąsiadem - podejrzewa.

Komentarz Straży w poniedziałek
Straż miejska w Kościerzynie poinformowała, że komentarz w tej sprawie przedstawi dopiero w poniedziałek, kiedy z urlopu wróci komendant.
- To nie jest sprawa pilna, więc nie będziemy komentować tego wcześniej - powiedziała w rozmowie z TVN24 wiceburmistrz Kościerzyny Ewa Aleksandrowicz.
W związku z tym, że rowerzysta odmówił przyjęcia mandatu, sprawa trafi do sądu.

źródło: www.tvn24.pl/jechal-46-km-h-rowerem-zlapal-go-fotoradar,266268,s.html

Jak uniknąć mandatu?

G................w • 2012-07-15, 14:09
Historia usłyszana od znajomego grabarza:
W Polsce coraz więcej ludzi chce po śmierci zostać skremowanym. Problemu nie ma, gdy prochy zostaną gdzieś rozsypane. Jednak niektórzy wolą babkę, ciotkę, stryja czy innego krewnego mieć na półce w dzbanku... Po "pogrzebie" rodzinka idzie na stypkę, a w obowiązku pracowników zakładu pogrzebowego jest dostarczenie prochów w wcześniej ustalone miejsce (no bo raczej pod pachę sobie go nie wezmą i na stole nie postawią; choć i tacy się zdarzają, że jeszcze i kielicha z najlepszym wujkiem jebną). Tu pojawia się pytanie: specjalnie angażować w to przedsięwzięcie karawan? Nie warto, więc znajomy wskoczył do swojego prywatnego auta, a "delikwenta" usadził na tylnym siedzeniu, za przyciemnionymi szybami i przypiął pasem, żeby czasem mu się nie posypał przy hamowaniu. Do pokonania miał dobrych kilka kilometrów na jakieś obrzeża, więc depnął. Usłyszał sygnał radiowozu, zjechał na pobocze.
P: Dzień dobry, dokumenciki proszę. (podał mu dokumenty). Sam pan jedzie?
G: A nie, z kolegą
(policjant się rozejrzał)
P: A to poproszę dokumenty kolegi
(trochę zmieszany, nie spodziewał się takiego posunięcia, ale w skrytce miał jego akt zgonu, więc mu go dał)
Policjant na początku nie zaczaił ocb, ale po chwili zdało się usłyszeć swojskie "co to k🤬a", po czym nastąpił szybki zwrot wszystkich papierów i wycofanie się do radiowozu...

Jak przypomnę sobie więcej takich historii to zamieszczę w komentarzach
Cytat:

Strażnicy miejscy będą wyposażeni w broń palną, dostaną prawo prowadzenia kontroli osobistej i nakładania mandatów w szerszym niż dziś zakresie. Takie zmiany przewiduje projekt ustawy o powołaniu policji municypalnej - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Policja municypalna miałaby zastąpić jednostki straży miejskiej. Projekt, nad którym pracuje dwunastu szefów straży m.in. z Warszawy, Krakowa, Gdańska, jest praktycznie gotowy i jeszcze w tym roku powinien trafić do Sejmu - stwierdza "DGP".

Zakłada on m.in., że strażnicy dostawaliby broń palną niemal automatycznie (teraz mogą otrzymać ją jedynie od policji na wniosek komendanta straży miejskiej); dysponowaliby bezpośrednim dostępem do baz danych, np. o osobach ściganych; mogliby nakładać grzywny w znacznie szerszym niż dotąd zakresie.

Prezydent Gdańska Piotr Adamowicz przekonuje, że dzięki dodatkowym uprawnieniom zwiększy się efektywność działań tych służb.

Jak podkreśla dziennik, projekt wzbudza zainteresowanie rządu. Na początku maja odbyło się spotkanie z komendantami w MSW, a rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak zapowiada, że po otrzymaniu projektu zostanie on przeanalizowany.


fakty.interia.pl/polska/news/prezydenci-miast-sie-zbroja,1803698
Mam nadzieję, że w Sejmie to nie przejdzie.

Zatrzymanie do kontroli

o................9 • 2012-04-24, 16:45
mandatu nie będzie

Policjant

k................s • 2012-04-11, 13:49
Policjant wysłał swoją żonę i dziecko na wakacje nad morze. Po tygodniu dołączył do nich. Chciał szybko uprawiać seks ze swoją żoną.
- Nie, kochanie, nie możemy, dziecko patrzy.
- Masz rację, chodźmy na plażę.
Po chwili uprawiają seks na pustej plaży. Nagle pojawia się policjant.
- Natychmiast włóżcie swoje ubranie, wstydźcie się, nie możecie tego robić publicznie!
- Racja - powiedział mąż - to był moment słabości. Nie widzieliśmy się przez tydzień. Widzisz, jestem policjantem i byłoby bardzo dziwnie, gdybyś mnie ukarał.
- Nie martw się, jesteś kolegą po fachu i to jest Twój pierwszy raz. Ale już trzeci raz w tym tygodniu złapałem tę szmatę uprawiającą seks na plaży i tym razem zapłaci.

Na ławce w parku

karolcba2012-02-16, 21:31
Małżeństwo wychodzi z kina po miłosnym filmie. Siadają na ławce w parku i całują się na całego. Podchodzi policjant:
- Proszę państwa, to jest zabronione w miejscu publicznym. Otrzymujecie mandat. Pan 50 zł, pani 500 zł.
- Dlaczego ja tylko 50 zł? - pyta mąż.
- Pana widzę tu pierwszy raz - odpowiada policjant.