Wczoraj na Estrada do Paredão, Colônia Oliveira Machado, w południowym Manaus (dla niewtajemniczonych, Manaus to stolica stanu Amazonas, który jest jebitnie wielki) doszło do wypadku ciężarówki. Biegnący chodnikiem jegomość, zapewne o nazwisku da Silva, umknął tym razem śmierci. Biorąc pod uwagę jego miejsce zamieszkania, jest duża szansa, że zobaczymy go kiedyś na hardzie
Na lotnisku w Manaus policyjny piesio wyczuł, że piwko ma jakiś dziwny zapach. Puszki z 544 gramami skunka miały trafić do miasta Uberlândia w stanie Minas Gerais