#mąż

Mąż i żona

g................a • 2012-12-27, 11:38
Powracającego późnym wieczorem do domu męża wita żona z wałkiem.
- Ty łajdaku, masz na twarzy szminkę!
- To nie szminka, to krew. Potrącił mnie samochód.
- No! Masz szczęście.

Żonka i mąż

g................a • 2012-12-27, 11:37
Wściekła żona krzyczy na męża:
- Ty mnie nigdzie nie zabierasz! Ani do kina, ani na spacer, ani do restauracji! Nigdzie!
- O! Wypraszam sobie! A jak rok temu złamałaś nogę to kto cię na pogotowie zawiózł?

Prezent na święta

Jager892012-12-15, 13:49
Nie rozumiem dlaczego moja żona się obraziła na mnie gdy wręczyłem jej prezent na święta, książkę pt. "ABC odchudzania".

Mąż i żona po latach

Jager892012-12-15, 10:40
-Cały czas pijesz! Gdy za Ciebie wychodziłam, nie byłeś alkoholikiem! Przestań już!
-A ja nie żeniłem się z tłustą świnią..

Melanż

G................z • 2012-12-11, 20:45
Czwarta rano , pukanie do drzwi, żona otwiera a tam nawalony mąż. Żona krzyczy:
- O której to się wraca do domu?
- Nie to nie, łaski bez.

Emtiwi kribs

Pener2012-12-09, 14:42
Russian style

W pracy

Mizantrop2012-12-06, 12:19
W pracy byłem tak napalony, że w końcu zadzwoniłem do żony:
- Co masz na sobie?
- Jeszcze koszulę nocną.
- Dobrze. Pobawisz się z sobą dla mnie?
- Nie.
- Czemu?
- Przecież leżę na onkologii…

Bungee

P................k • 2012-11-29, 18:19
Żona do męża:

- Kochanie, ja to bym chciała skoczyć na bungee.

- Bungee? W kuchni? Pop🤬liło Cię?!

po sąsiedzku

S................m • 2012-11-28, 10:38
Kowalski wraca do domu z pracy, ma już usiąść przed telewizorem, ale słyszy
charakterystyczne odgłosy dobiegające zza ściany od sąsiada.
- Ten sąsiad zaczyna mnie już wpieniać! Idę mu powiedzieć, żeby ciszej pukał te swoje panienki!
- Mama chciała mu to samo powiedzieć z godzinę temu - mówi Jasio.
- I co, powiedziała? - pyta ojciec.
- Nie wiem, jeszcze nie wróciła...

Mąż i obiad

Chupacabra2012-11-26, 22:35
Mąż wraca do domu zmęczony jak wół i od razu siada do stołu i czeka na obiad. Żona przynosi mu talerz zupy pomidorowej, której mąż wręcz nie znosi. Zdenerwowany otwiera okno i wyrzuca talerz na podwórko. Żona patrzy, obraca się i idzie do kuchni. Po chwili przynosi mężowi drugie danie: kluseczki polane sosem, golonko i sałatkę z kapusty. Mężowi aż na ten widok ślinka cieknie. Już zabiera się za sztućce gdy żona łapie talerz i wyrzuca go za okno. - O w mordę, co Ty robisz do jasnej cholery? Na co żona spokojnie odpowiada: - No myślałam, że drugie danie też zjesz w ogrodzie.