#lekarz

Lekarski

Ptysiu2011-03-07, 14:17
Rozmowa między dwoma lekarzami.
- Ty weź przestań się oglądać za tymi młodymi praktykantkami.
- Ale dlaczego ?
- A co Ci stanie ? Serce ?

EKG dla chirurgów

~Faper Noster2011-02-25, 15:02
Podręcznik EKG dla chirurgów



Co prawda w pełni zrozumieją pewnie tylko ci z Was co pracują w służbie zdrowia, jednak ogólny dowcip załapać powinien każdy kto widział kiedyś zapis EKG (dla mocno niekumatych, wyjaśnienie podpięte w 3 komentarzu)

Tasiemiec

N................r • 2011-02-23, 22:29
- Panie doktorze! Czuje się jakbym miala w sobie nowe zycie!
- To dobrze sie Pani czuje... Ma Pani tasiemca...

Lekarz

U................a • 2011-02-06, 12:52
Z cyklu: przychodzi pacjent do Nostrego

Migrena

k................0 • 2011-02-01, 9:48
Przychodzi Kowalski do lekarza:
- Panie doktorze, chyba mam migrenę.
- Dlaczego pan tak sądzi?
- Bo codziennie boli mnie głowa.
- Migrenę? Migrenę to może mieć artysta, naukowiec... Was Kowalski po prostu łeb nap🤬la!

Porodowy.

Ingles2011-01-29, 15:22
Ten dowcip robi o wiele większe wrażenie, kiedy się go opowiada z pełną gestykulacją, ale podejmę się próby przedstawienia go tu.

Pewna kobieta w czasie porodu miała straszne ciśnienie. Po prostu wystrzeliwała noworodki niczym z armaty. Skutkiem tego każdy jej poród kończył się rozmazaniem noworodka na ścianie sali porodowej. Na nic przebiegłe zabiegi lekarzy, próbujących obniżyć siłę parcia kobiety, schemat zawsze był ten sam, strzał i martwe dziecko na ścianie. Pewnego dnia ordynator wpadł na pomysł, żeby w przypadku porodu wynająć zawodowego bramkarza piłkarskiego, który złapie noworodka nim ten uderzy o ścianę. Tak też zrobiono. Kobieta rodzi, prze z całych sił, nagle wystrzeliwuje noworodka. Bramkarz interweniuje, rzuca się, łapiąc dziecko w ostatniej chwili. Na sali pełna radość, oklaski pielęgniarek i lekarzy, łzy szczęścia matki, wrzawa jak na stadionie.
- WYJAAAAAAAAAAAAAZD!!!!!!!!!!!! - krzyknął bramkarz, po czym wykopał noworodka rozmazując go na suficie.

Zakręcony asystent lekarza

Mr.Drwalu2011-01-27, 18:15


Każdy chcę pomóc na swój sposób

Pedał u lekarza

d................h • 2011-01-25, 9:24
Przychodzi pedał do lekarza:
-Panie doktorze, strasznie boli mnie coś w odbycie, może pan zbadać mojego anusa?
-Proszę się rozebrać i pochylić.
Lekarz wkłada palec w dupę pedałowi, sprawdza, sprawdza, ale nic nie czuje.
-Trochę głębiej panie doktorze.
Lekarz wkłada dłoń, sprawdza, sprawdza, ale nic!
-Jeszcze trochę, o tam tam.
Lekarz wkłada rękę, aż do łokcia - faktycznie poczuł jakiś przedmiot, bierze - wyjmuje - patrzy, a to róża.
-To dla pana panie doktorze.

Kobieta u lekarza

k................0 • 2011-01-18, 13:13
Do lekarza przychodzi kobieta i mówi, że chce się zapłodnić in vitro.
- Ale pan wie, chciała bym żeby był jak Schwarzenegger... mięśnie i w ogóle.
- Nie ma sprawy.
- Albo nie, lepiej jak Jim Carrey, żeby w jego towarzystwie każdy się dobrze bawił, wie pan.
- Eh oczywiście, da się zrobić.
- Albo wie pan co? Niech będzie jak Jack Nicholson, tak Nicholson, ten demoniczny uśmiech.
- Czyli Nicholson, tak? Napewno?
- Ooo tak, napewno!
Babka już pod narkozą, a lekarz stoi nad nią i rozpina rozporek:
- Ja ci k🤬a dam Nicholsona, ja ci daaam...

U lekarza rodzinnego

B................z • 2011-01-16, 20:52
Bóg patrząc na grzeszną Ziemię zauważył zły stosunek społeczeństwa do lekarzy. Chcąc podnieść reputację całego personelu medycznego, zszedł na Ziemię i zatrudnił się jako lekarz w przychodni rejonowej. Pierwszy dzień pracy, siedzi w izbie przyjęć, przywożą mu sparaliżowanego chorego (20 lat na wózku inwalidzkim).
Bóg wstaje, kładzie choremu na głowę swoje dłonie i mówi: - Wstań i idź!
Chory wstaje, wychodzi na korytarz. Na korytarzu tłum oczekujących, wszyscy pytają:
- No i jak nowy doktor?
- Doktór jak doktór, k🤬a nawet ciśnienia nie zmierzył...