Nagrywane przez kolegę, ten co się wyj🤬 to nie ja Pierwszy skok udany, a drugi kolegi już nie. Jest krew, jest solidne jebnięcie. Zapraszam do oglądania.
Polowanie na dzika przy uzyciu psow. Akcja od 0:50
Chyba niezamierzone, skoro ciezko pracowali zeby odciagnac psy od dzika, ale pozostawiam werdykt naszym jak zawsze niezawodnym ekskremen... ekhem, ekspertom.
Materiał własny, nagrany 4 lata temu podczas moich początków w downhill'u. Spotkanie z pniem zaowocowało kilkoma obtarciami i rozcięciami (fotki gdzieś są, jednak obrażenia były tak niewielkie, że nie warto nawet wrzucać )