#klient

cienki lód

irmscherqp2015-05-27, 14:49
-Jak stąpa klient burdelu niezadowolony z gały?

-Po cienkim lodzie.

Klient i kelner

BongMan2015-04-18, 17:16
Restauracja. Klient pyta kelnera:
- To prawda, że po nas dojadacie?
- Nie, to wy po nas dojadacie.

Nocna zmiana i wk🤬iony klient

N................o • 2015-01-11, 8:07
Pierwsza zmiana - nocka. Klientów nie ma, koleżanka zmyła się na zaplecze, kolega wyszedł zapalić, ja stoję na kasie. I wtedy wchodzi ON. Pan na oko 40lat. Uśmiechnięty. Od progu krzyczy "Dobry wieczór!". To ja też zadowolona.
(J)a
(K)lient

(J) Dobry wieczór. W czym mogę pomóc?
(K) Ja bym poprosił hot-doga
(J) Oczywiście. Parówka, parówka ser czy...
(K) Nieee... Z kabanosikiem poproszę.
(J) Niestety kabanosy są jeszcze zimne. Może pan wziąć z czymś innym lub zaczekać kilka minut na kabanosa.
(K) Oj złociutka, ale spieszę się. Daj kabanosa. Na pewno nie jest zimny.
(J) No zimny nie jest, ale ciepły też nie.
(K) Jak nie jest zamrożony to może być.
Co robić. Przygotowałam tego hot-doga, pan zapłacił, podziękował i wyszedł.
Mija minuta, wpada do sklepu i
(K) Ty szmato! K🤬o zaj🤬a! Chcesz mnie k🤬a otruć!
(J) Aleee ja mówiłam panu, że kabanos jest zimny...
(K) A mnie gówno obchodzi twój zasrany kabanos! To ma być musztarda? To ma być k🤬a musztarda?! Taką musztardę to ty se w dupę wsadź k🤬o.
Po tych słowach klient szybko zmniejszył dzielący nas metr i dosłownie rozsmarował hot-doga na mojej twarzy, po czym szybko wyszedł.

Ehhh... Pierwszy dzień (raczej noc), 1 piekielny, twarz, włosy i bluzka w kurewskiej musztardzie. I bądź tu człowieku wyrozumiały dla klientów...

Czym się różni

BongMan2014-12-23, 12:55
- Czym się różni parlamentarzysta od prostytutki?
- Prostytutka jak dostanie pieniądze, to spełni życzenia klienta.
Witam serdecznie.
Dzisiaj tzn. 17.12.2014r przeprowadziłem (inną) rozmowę z pewną Panią Krystyną na temat przedłużenia abonamentu i nie tylko... Ponieważ na sam koniec opowiedziała mi bardzo interesującą historię.

Rozmowę prowadziłem z pewną Panią Krystyną, rocznik 43', więc 71 lat na klacie. Przedłużałem jej właśnie umowę telefonicznie (zdziwiłem się, ponieważ wzięła jeden z droższych abonamentów), po czym nawiązała się bardzo interesująca rozmowa. Oznajmiła mi, że ma również drugi numer telefonu, a na nim również abonament o wartości ponad 100zł, z urządzeniem jakim się dopatrzyłem Nokia Lumia 720, gzie użytkownikiem jest jej niepełnosprawny syn w wieku ok 45 lat.

Niepełnosprawny syn Pani Krystyny, poruszjąc się na wózku w centrum warszawy został okradziony, został mu wyrwany z ręki wcześniej wspomniana Nokia, na którym znajdowały się się jego wszystkie prywatne wiadomości, zdjęcia i nagrania. Pani Krystyna 71 letnia kobieta wspomniała, że posiada konto na Facebooku, a jej syn nie posiada i nigdy go nie miał. Tydzień po incydencie dostała zaproszenie do znajomych na FB od swojego syna, pod którym podszywał się złodziej telefonu. Na Profilu wrzucał prywatne zdjęcia oraz nagrania , intymne oraz te oczerniające syna Pani Krystyny. "Złodziej, który okradł mojego syna, na tym portalu robi tak od czerwca tego roku".

Naprawdę byłem w szoku, co ta kobieta mi opowiada. Co najśmieszniejsze nie wiedziała, że takie coś można zgłosić na policję, co za tym idzie do dnia dzisiejszego nie poinformowała policji z kradzieżą telefonu, podszywaniu się na Facebooku, oraz opublikowaniu zdjęć prywanych syna Pani Krystyny. Do dnia dzisiejszego jej syn jest pośmiewiskiem, a Pani Krystyna żyje chyba w innym świecie.

Współczuję naprawdę tej Pani.

Znajomi w pracy podśmiec🤬ją się, że pewnie gdy złodziej opublikuje nagranie bądź zdjęcie syna Pani Krystyny, ona to Lajkuje

Jeżeli mój pierwszy post dostanie się na główną, będę kontynuować rozmowę z Panią Krystyną i dowiadywać się więcej informacji i przebiegu zdarzeń oraz udostępniać inne rozmowy przeprowadzane z klientami

niebezpieczne kawały sadistica

nelbox2014-06-06, 23:35
Historia z dziś. Jestem na spotkaniu z trzema przedstawicielami firmy, która może zostać moim nowym klientem. Rozmowa układa się pomyślnie. Kolesie młodzi, na luzie. Zaczynają sypać dość mocnymi kawałami, głównie szowinistycznymi. A mi w głowie tylko jeden kawał, który wczoraj przeczytałem na sadistic. No i mówię: "Pawełek ma nową komórkę, ale nie dzwoni z niej. dlaczego? bo to komórka rakowa". Wszyscy nagle zbledli, zapadła cisza. Jeden z facetów drżącym głosem powiedział, że jego synek ma na imię Pawełek i ma raka.

Do tej pory jest mi niedobrze.

I pomyśleć, że na sadisticu takie to zabawne było.

Bazarek w Krakowie

A................U • 2014-04-22, 18:23
Kraków. Bazarek. Między stoiskami z wędliną przechadza się facet.
- I co pan tak łazisz? Próbujesz, próbujesz, a nic nie kupujesz! Nie smakuje? - zeźlił się w końcu jeden ze straganiarzy.
- Smakuje.
- Pieniędzy nie masz?
- Mam.
- To kupuj pan!
- A po co?
- Żeby jeść!
- A co ja robię???

restauracja

marc-men2014-01-10, 19:37
Przyjezdny wchodzi do najsłynniejszej restauracji w mieście. Na ścianie widzi napis "Jeśli nie umiemy zrealizować twojego zamówienia, płacimy ci tysiąc złotych".
Podchodzi kelner a facet kombinuje:
- Poproszę jaja nosorożca zapiekane z kawiorem w sosie ze skorpionów, podane na ryżowym toście.
Kelner notuje, idzie do kuchni gdzie rozpętuje się piekło. Po chwili wybiega stamtąd wściekły właściciel knajpy, podchodzi do gościa, rzuca na stół odliczoną kwotę i mówi przez zęby:
- Załatwiłeś mnie koleś, wygrałeś kasę. Chcę jednak żebyś wiedział, że po raz pierwszy od dziesięciu lat zabrakło nam ryżowych tostów.