#kawal

Zagadka

Konto usunięte • 2011-01-01, 20:49
Co jest bardziej obrzydliwe od kilkunastu martwych płodów lezących na środku pokoju

.
..
.

Jeden żywy płód, leżący pośrodku martwych, wygryzający sobie drogę na wolność.

Drewutnia

Konto usunięte • 2010-10-24, 9:01
Smaży se facet jajecznice w kuchni na nowej patelni. Wchodzi żona i krzyczy:
- nie szoruj tak po teflonie
- sama jesteś POTEFLON

Przy obiedzie

Konto usunięte • 2010-09-06, 13:12
Pora na obiad, przy stole siedzi mama, tata i synek
mama mowi do synka - synku jedz bo Ci siusiak nie urosnie !
i tato mowi - no wlasnie jedz synku
i w pewnej chwili mama do taty mowi - Ty daj spokoj naszemu synowi i lepiej sam zacznij jesc !

2 kawaly

Konto usunięte • 2010-08-14, 11:12
- Co jest szczytem egocentryzmu?
- Powiedzieć do dziewczyny, która właśnie zrobiła ci loda: "Niezły byłem, co?"

Przychodzi policjant do ksiegarni i mowi:
- Chcialbym kupic jakas dobra ksiazke.
Kasjerka:
- To moze zaproponuje panu ksiazke o logicznym mysleniu.
- A jaka to ksiazka???
- No to moze ja panu podam przyklad:ma pan w domu akwarium???
- No mam!
- Czyli lubi pan zwierzatka???
- No lubie.
- Czyli jak zwierzatka to pewnie spacerki z pieskiem w parku???
- No tak!
- No a jak spacerki to najchetniej z kobieta??
- No tak jak najbardziej.
- No widzi pan czyli nie jest pan pedalem!!!I to jest wlasnie logoczne myslenie!!!
- Wysmienicie kupuje te ksiazke!!!
Wychodzi ze sklepu i spotyka kumpla.Ten go pyta:
- Ty co masz??
- A nic ksiazke o logicznym mysleniu.
- A o co chodzi w niej???
- Zaraz ci wyjasnie na przykladzie.Masz w domu akwarium???
- Nie
- No to jestes pedalem!!!

ps nie jestem kinder rasistą, ale dobry kawał o murzynach zawsze powoduje uśmiech :]

Dowcip - pogrzebany żywcem

Diamondz2010-02-11, 13:11
Chłopaki wycięli kumplowi niezły numer, ale ten niezbyt się z tego ucieszył

Zawody w przeklinaniu

Sunrise2010-01-31, 21:43
Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin, Rosjanin, Polak.
Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie
mogli się podsłuchiwać i podpatrywać.
Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
- Fak, mada faka, fak jo self … itp., itd… I tak przez około 5 minut.
Drugi Rosjanin:
- Job twoju mać, bladź, ch… wam w żopu… itp. itd..
Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka.
Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
- O k…
Polak nadaje tak ok. godziny nie powtarzając się po drodze. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:
- Dobra, mogę zaczynać.
Komisja na to:
- Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!
- To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak
c🤬j i nie mogłem k… zawiązać…

Sama prawda

qlimax2010-01-06, 10:34
Lecący balonem mężczyzna uświadomił sobie nagle, że się zgubił. Zmniejszył wysokość lotu i zobaczył w dole kobietę.Opuścił się jeszcze niżej i krzyknął do niej:

- Przepraszam, czy może mi Pani pomóc? Obiecałem przyjacielowi, że dolecę do niego w ciągu godziny, ale sam już nie wiem gdzie jestem....

Kobieta odpowiedziała:

- Jest Pan w balonie napełnionym gorącym powietrzem, unoszącym się około 10 metrów nad ziemią. Znajduje się Pan między 40 a 41 stopniem północnej szerokości geograficznej oraz między 56 a 60 stopniem długości zachodniej...

- Pani jest inżynierem ? - spytał mężczyzna z balonu.

- Tak - odpowiedziała kobieta - a skąd Pan wie?

- No cóż - rzekł baloniarz - wszystko to, co Pani powiedziała, jest z merytorycznego i fachowego punktu widzenia prawdziwe, ale ja w dalszym w ciągu nie mam bladego pojęcia co zrobić z tymi wszystkimi informacjami, a fakty są takie, że się zgubiłem. Szczerze mówiąc, w ogóle Pani mi nie pomogła, a tak zasadniczo, to nawet przez Panią jestem jeszcze bardziej spóźniony.

- A pan jest na pewno dyrektorem !?- odpowiedziała kobieta.

- Niesamowite! Faktycznie jestem dyrektorem.... -odpowiedział mężczyzna

- Skąd Pani wiedziała ?

- No cóż... Nie wie Pan, gdzie Pan jest, nie wie Pan,dokąd Pan zmierza, osiągnął Pan tę pozycję zużywając dużo powietrza, złożył Pan obietnicę, której nie jest Pan w stanie dotrzymać, oczekuje Pan od ludzi,którzy znajdują się niżej, że rozwiążą za Pana Pańskie problemy. Poza tym fakty są takie, że jest Pan nadal dokładnie w tej samej sytuacji, w jaką Pan sam się wprowadził, ale uważa Pan, że to MOJA WINA...

Baca i krowa

Konto usunięte • 2009-12-15, 20:24
Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet więc go zatrzymuje i pyta go:
- Podwiezie mnie pan?
- A gdzie dasz krowę?
- Aaa przywiążę się ją do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa się cieszy, jedzie 80km/h krowa się dalej cieszy, jedzie 120 km/h krowa mruga okiem.
- Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
- A bo będzie wyprzedzać.

Akwizytor

swirq2009-09-01, 12:13
Do drzwi puka akwizytor. Otwiera mu kobieta. Akwizytor zaczyna nawijać o swoim produkcie, a kobieta widać, że jest wkurzona jego wizytą:
- Spadaj pan - i trzaska mu drzwiami przed nosem. Jednak drzwi się nie domknęły, uchylają się lekko, więc akwizytor dalej nawija o swoim wspaniałym produkcie. Kobieta już cała w nerwach, nawet nic nie powiedziała tylko znowu trzaska mocno drzwiami. No, ale drzwi znowu się nie domknęły, więc akwizytor dalej nawija. Baba już nie wytrzymała, wzięła zamach i z całej siły trzasnęła drzwiami. Jednak drzwi znowu się nie domykają, a akwizytor pokazując w dół mówi:
- Może pani najpierw kotka zabierze...