#karawan

Mistrzyni czarnego humoru!

R................L • 2013-04-02, 23:53
Joanna S. (19 l.) z Łukowa (woj. lubelskie) odwiedziła znajomego w Busku Zdroju (woj. świętokrzyskie). A że spotkanie się przeciągnęło i odjechał już ostatni PKS, dziewczyna wpadła na szatański pomysł. Poszła do najbliższego zakładu pogrzebowego i opowiedziała bajkę o rodzinnej tragedii.

– Mówiła, że umarł jej ojciec, a pogrzeb ma być w Busku – relacjonuje Andrzej Kaleta (55 l.) właściciel zakładu pogrzebowego. – Wsiadła razem z nami do karawanu i ruszyliśmy.

Nastolatka kazała zabrać nawet trumnę, w której miał wracać jej ojciec. Dwóch pracowników zakładu i Joanna S. wyruszyli w ponad 250-kilometrową trasę. Po drodze zachowywała się spokojnie.

– Ludzie różnie reagują, niektórzy się nawet śmieją w obliczu śmierci – mówi Andrzej Kaleta. – Dlatego nic nie wzbudziło naszych podejrzeń. Ale gdy dojechaliśmy pod blok, kobieta chciała uciec. Wezwaliśmy policję.

Na policji kobieta wyznała, że... chciała karawanu użyć jako podwózki i wszystko zmyśliła. Policja w Busku Zdroju postawiła jej zarzut tak zwanego szalbierstwa i skierowała sprawę do sądu. Właściciel zakładu pogrzebowego powiedział, że nie będzie chodził po sądach i nie żąda ścigania kobiety.


zaj🤬e z nasygnale.pl

Kostnica

R................Q • 2012-11-21, 0:23
- Panie doktorze, dokąd jedziemy?
- Do kostnicy.
- Jak to? Przecież ja jeszcze nie umarłem!
- Cóż, jeszcze nie dojechaliśmy.

Taksiarz

mefisto252012-05-26, 15:21
Jedzie pasażer taksówką i chwyta taksówkarza za ramię żeby powiedzieć mu gdzie ma się zatrzymać. Nagle ten wpada w poślizg, ledwo wyhamował, a pasażer go pyta:
- Panie co pan taki nerwowy?
- Bo ja robię jako taksówkarz dopiero pierwszy dzień... wcześniej pracowałem w zakładzie pogrzebowym jako kierowca karawanu.

Funeral Fail

L................o • 2010-02-14, 21:41
Ojojojoj!
Się narobiło!

Ktoś im uciekł

E................e • 2009-06-16, 20:52
Osoba w trumnie musiała być niegrzeczna