📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 7:06

#kanada

Chmura

basenji172013-06-05, 18:59
Chmury półki unoszące się nad Kanadyjską Prerią.


Photo by Gunjan Sinha

A tutaj zdjęcie zrobione podczas wesela, ale mieli widoki.
Chmura rolka jest podtypem chmurze arcus - lejek jest poziomy, a nie połączony z ziemią. Inny podtyp ARCUS jest chmura półki, które często wydają się wyprzedzać fronty burzowe.
Te rzadkie długie chmury czasami tworzą się w pobliżu pogłębianie zimnego frontu. Prąd zstępujący z przodu może spowodować że wilgotność ciepłego powietrza wzrasta. Natomiast chłodzenie poniżej punktu rosy, tworzą chmurę.
Gdy tak się stanie równomiernie mogą tworzyć chmury.


Rob Sharrock

Ulubiony kierowca ciężarówki

konto usunięte2013-04-18, 6:11
nasz ulubieniec "zmuszony" do śpiewania



/watch?v=aSo4AXxPm70

Kanadyjska inicjatywa o palaczach papierosów.

konto usunięte2013-04-14, 23:22
Wymagany angielski na poziomie średnim. Ciekawa reklama o paleniu.



Skok samochodem

~LegendarnyZiom2013-04-09, 12:33
Zawsze są dwa uda: albo się uda albo się nie uda. Ten zdecydowanie się udał.

Z cyklu Sadol uczy i bawi.

Słowem wstępu.
W poprzednim filmiku autor pokazał jak w amerykańskim/kanadyjskim trucku zmienia się biegi. Tym, którzy nie widzieli pierwszej części polecam koniecznie filmik żeby załapać zasadę działania: watch?v=p8HH2uMpPyc




Uprzedzam pytanie.
Tak, da się tak jeździć osobówką. Próbowałem na swoim aucie i na dwóch busach. Wszystko się da, skrzynie i sprzęgło całe Kwestia wyczucia. Ciekawe urozmaicenie jazdy.
Na dowód film od autora.
watch?v=zACckMLSnP8

Polecam też kanał autora. Ciekawie rozprawia o pracy i życiu w Kanadzie.

Kitsault opuszczone miasto

konto usunięte2013-03-26, 11:35
Kitsault to miasto w Kanadzie, które powstało 1979 roku na potrzeby emergence of the American Mining Corporation Phelps Dodge i Molybdenum. Miasto pierwotnie zostało stworzone dla górników, mieszkało w nim 1200 osób i było wyposażone w centrum handlowe, szpital, szkołę, przedszkole, budynki mieszkalne i w wiele innych budynków użyteczności społecznej. Stworzenie tej infrastruktury kosztowało 250 milionów dolarów. Jednak w 1982 roku kopalnia została zamknięta, a mieszkańcy wysiedleni, gdyż utrzymanie miasta okazało się zbyt drogie. Przez wiele lat jedynymi mieszkańcami Kitsault, którzy tam pozostali był dozorca miasta i jego żona. Po wielu latach miasto kupił biznesmen Krishnan Sufantiranu, kosztowało go to tylko 7 milionów dolarów. Cel jego inwestycji na razie nie jest jasny, niektórzy podejrzewają, że kopalnia zostanie ponownie otwarta, a miasto zostanie zasiedlone przez górników. Spacer po tym mieście to wspaniałe doświadczenie, gdyż ma się wrażenie jakby czas zatrzymał się tam w miejscu. Wszystkie domy i budynki pozostały w stanie nie naruszonym od czasów wysiedlenia, co pozwala na to, że zwiedzający może poczuć się jak w latach 80-tych.

Reszta w komentarzach
Źródło

Panie premierze jak żyć ?

konto usunięte2013-03-25, 22:32
Przeglądając internet trafiłem na pewną historie 29 letniego chłopaka, przeczytajcie sami ja załamałem ręce w tym kraju już mnie k🤬a nic nie zdziwi .

Cytat:

Witam, z tej strony Sebastian. Postanowiłem, że króciutko opiszę sytuację w jakiej się znajduję. Może, ktoś udzieli mi cennych rad...zmotywuje do dalszego działania. Pragnę zaznać spokoju, znów odżyć ... ale po kolei.
Żyję w zachodniej części naszego "pięknego" kraju, w małym mieście ok. 20 tysięcy mieszkańców. Mam 29 lat, po maturze, wbrew temu co zrobili koledzy, poszedłem na studia, oni wyemigrowali. Od pewnego czasu wydaje mi się, że to był mój największy błąd w życiu. Przepraszam jeśli kogoś zanudzę, ale wydaje mi się, że muszę napisać to w takiej postaci, i z takimi informacjami.
W 2009 roku zdobyłem tytuł Inżyniera, w 2011 doszedł do tego magister. Od 10 lat jestem półsierotą. Po śmierci ojca mieszkałem w domu z matką i siostrą. W trakcie studiów dorabiałem sobie jako pomocnik cieśli-dekarza, w między czasie trafiały się inne prace, w zależności od miejsca gdzie się uczyłem, i możliwości. W końcu przyszedł czas końca studiów, a ja szczęśliwy czekałem na nowe możliwości i horyzonty, które teoretycznie powinny stanąć przede mną otworem. Koledzy w UK już dawno ustawieni, pracują, mają rodziny, są szczęśliwi, ja ślepo wierzyłem, że coś w tym kraju się poprawi, i że opłaca się tutaj zostać. Jakże się myliłem. Studia skończyłem, szukałem nowej pracy, ta oczywiście na mnie nie czekała. Aby jakoś żyć, wciąż pracowałem jako pomocnik cieśli dekarza, rozsyłając CV gdzie tylko się dało. Jestem technologiem żywności, i tak się składa, że w pobliżu jest tylko jeden zakład, gdzie mógłbym pracować po swojej szkole. Oczywiście, tam nikt nie chce Świeżaka bez doświadczenia, i bez znajomości. Więc dalej pracuję na dachach, praca na czarno, czy mróz, czy deszcz, czy skwar, żyć jakoś trzeba. W między czasie zakład w którym matka pracowała 20 lat, został z prywatyzowany, i przejęty przez jednego z "kolegów" mamy, a ona sama dostała wypowiedzenie. Zakład po prywatyzacji został obsadzony w całości pracownikami z rodziny nowego szefa, tym samym moja matka dostała wielkiego kopniaka w tyłek. 20 lat pracy na nocki poszło z hukiem, zarejestrowała się w urzędzie pracy, gdzie pobierała zasiłek na zabójczą kwotę 900 zł. Po pewnym czasie zasiłek jej przestał przysługiwać, i teraz chodzi do urzędu po podpisy, a pieniędzy nic. W międzyczasie, ja zapisałem się do urzędu, tam nic dla ludzi z moim wykształceniem nie ma, o czym zostałem miło poinformowany przez panią za biurkiem. Mi oczywiście też się nic nie należy, a że żyć jakoś trzeba, wciąż pracuję na dachach. Na kolejnych rozmowach o pracę dowiadywałem się, że albo mam za wysokie kwalifikacje na stanowisko o które się ubiegam, albo, że nie mam doświadczenia. Więc wciąż robię dachy. W zeszłym roku pracowałem przy -14 stopniach, nie mal straciłem kciuka na pile, wtedy doszło do mnie, że mam dość. Pracowałem ciągle, nawet podczas dziennych studiów, próbowałem jakoś wiązać koniec z końcem, bylem i jestem uczciwym obywatelem, nigdy nikomu nie zrobiłem krzywdy, zawsze pomagałem innym...teraz nie mam nic, pracę straciłem, przyszedł kryzys, ludzie już tak się nie budują jak kiedyś, do tego zima ciężka. Co dzień szukam pracy w internecie, a tam nowa moda, "zatrudnię z orzeczeniem o niepełnosprawności". Mam już tego dość, nie mam nic, nie mam pracy, pieniędzy, ochoty do życia.
Przyszedł czas na emigrację, ale jak to zrobić bez grosza przy duszy?, za ostatnie pieniądze wyrobiłem paszport. Gdybym tylko znalazł kogoś, kto przyjąłby mnie do pracy w Kanadzie, pożyczam pieniądze na bilet i lecę do Kanady. Ale czy taki sposób szukania pracy jest bezpieczny? Co doradzilibyście komuś na moim miejscu? jest ze mną dziewczyna, także chętna do emigracji. Oboje pragniemy zacząć nowe życie w kanadzie, aby w końcu móc zaznać szczęścia, tego którego na próżno szukaliśmy w naszym kraju. Historia wyżej opisana, jest oczywiście wielkim skrótem, nie chciałem, Was tutaj zadręczać. Sednem sprawy natomiast jest fakt, że zrobię wszystko aby dostać się do kanady, zacząć tam życie, i z czasem sprowadzić rodzinę, wspomóc matkę. Czy warto polecieć do Kanady na wizę turystyczną w ciemno, i wtedy dopiero szukać pracodawcy, i starać się o work permit czy może doradzicie mi inny sposób? Pewnie uznacie mnie za głupka, nie ma pieniędzy a chce się dostać do Kanady, wiem brzmi głupio... doradzicie coś? pozdrawiam



dalsze losy pana "maxreal" można śledzić na : emigracjadokanady.ca/poznajmy-sie/1045-pragniemy-kanady-ale-czy-to-moz...

Nowa orientacja seksualna na Zachodzie

konto usunięte2013-03-10, 16:10
Niedawno jeden z użytkowników próbował mnie przekonać, że niemożliwe jest zalegalizowanie pedofilii w naszym kraju. Wszystko można, na razie w Kanadzie.


Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem