#hotel

Trzech kumpli na urlopie

BongMan2015-07-04, 22:37
Trzech kolesi - Cyryl, Metody i Czesław - pojechało na urlop do Hurgady. Miało być tanio i było - dostali pokój na 45 piętrze.
- Panowie, winda nie działa od północy, więc wiecie… - ostrzegł recepcjonista.
Wiedzieli, ale postąpili jak zwykle - naj🤬i się, jak wory i o drugiej wracają do pokoju. Pieszo!
- Żeby było raźniej się wspinać: Cyryl przez 15 pięter mówi dowc🤬y, Metody - przez kolejne 15 pięter śpiewa sprośne kuplety, a ja przez ostanie 15 pięter opowiadam horrory - mówi Czesław.
I poszli…
Przez 15 pięter Cyryl skrzył dowc🤬ami, przez następnych 15 kondygnacji Metody wyśpiewał wszystkie przyśpiewki weselne. Gdy doszli do 30 piętra, przyszyła pora na Czesława.
- Panowie, opowiem zajebistą, aczkolwiek krótką historię-horror!
- OK, mów Czesiu!
- Zapomniałem klucza z recepcji...

W hotelu

BongMan2015-06-28, 11:43
– Recepcja, słucham?
– Witam, dzwonie z pokoju 303. Mam małą sprzeczkę z żoną i ona grozi, że wyskoczy z okna.
– Przepraszam ale to sprawa osobista, jako hotel nie wnikamy w tego typu problemy…
– Jak do k🤬y nędzy otworzyć okno?

Z życia wzięte XII

J................o • 2015-05-12, 22:35
Widziałem wątek o historiach kelnerskich, też się podzielę jedną. Świadkiem nie byłem, ale źródło wiarygodne, daję za tę historię uciąć sobie rękę aż po same jaja, więc bez p🤬lenia o fejkach proszę.

Kumpel pracował jako kelner (bankiety) m.in. w Shitratonie i wielu innych w Warszawie. Szykowali salę na jakąś konferencje czy c🤬j wie co. Talerzyki, serwetki, szklanki blabla i butelka mineralnej na każde miejsce.
10 min przed oddaniem sali dostali "mapkę" oraz karteczki z imionami i nazwiskami oraz zadanie porozmieszczania tego.

Kiedy zobaczyli nazwiska, postawili panne na czatach, cała ekipa wyjęła fiuty i wysmarowała tyle szklanek (wewnątrz i na zewnątrz, zastawę, sztućce, czy co wpadło w łape) swoimi penisami ile zdążyli zanim wrócił jakiś tam przełożony z zewnątrz. To jest tradycja od przynajmniej 15 lat. Kolega miał okazje uczestniczyć w tej tradycji parokrotnie, po różnych hotelach w Warszawie. Jeśli tylko jest możliwość i zaufana ekipa, tradycyjnie - smak penisa dla każdego.

Panie i Panowie ministowie, politycy itd - tak was szanują zwykli ludzie. Nawet nie zgadniecie, ileście się w swoim życiu spermy nałykali.

PS. Świętej Pamięci Samobójczej Pan Andrzej L. dostał wtedy najmocniej, bo wymaz z pały kelnera po 16-godzinnej zmianie.

Wk🤬iona żona

MichaU2015-01-21, 11:39
Żona wk🤬ia się, że traktuję mieszkanie jak hotel. Wystawiłem jej więc niską ocenę na TripAdivisor.

 

Generał

BongMan2014-12-23, 18:03
Generał po inspekcji jednej z podległych jednostek budzi się w hotelu.
Głowa pęka, na zegarze południe. Dzwoni na recepcję z pretensjami:
- Mieliście mnie obudzić o 6:00! Spóźniłem się na samolot!
- Bardzo nam przykro, chcieliśmy pana obudzić według życzenia, ale przynieśli pana do hotelu o 8:45.
Czarna pokojówka bez skrupułów szpera w prywatnych rzeczach gościa. Akcja miała miejsce w amerykańskim 5-gwiazdkowym hotelu o znanej marce.



Osobiście poprosiłbym żeby moim pokojem zajęła się jakaś Pani o normalnym kolorze skóry. Ewentualnie poszantażowałbym ją tym filmem z jakimś niecnym zamiarem