Stary, mam do ciebie prośbę - nie przychodź do mnie więcej w gości.
Po twojej wizycie zginęły nam pieniądze.
- No coś ty! Chyba nie myślisz, że to ja wziąłem!
- Wiem, że nie wziąłeś, bo je potem znaleźliśmy...
.
.
.
.
.
.
.
.
...Ale taki niesmak pozostał.
Kościół, msza w trakcie, ksiądz odprawia kazanie, po czym wszyscy wstają i tylko jeden facet siedzi sobie spokojnie i nagle kobieta stojąca obok niego pyta szeptem:
-A Pan to czemu nie wstał?
-Nie wiem jak Pani ale Ja tu przyszedłem się pomodlić, a nie na fitness.
Gość: <krzyk> nie dobrze mi
Kelner: unikalny smak prawda ?
Gość: To jest surowa ryba ty ignorancie !
Gość1: Co to ma znaczyć, to nie jest ugotowane ?
Kelner: A zamawiali państwo ugotowaną ?
Gość: Oczywiście, że ugotowaną
Kelner: Już podaję, będzie jeszcze lepsza niż ta